W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Skrzydłowy Manchesteru United, Ashley Young, ma nadzieję, że do końca sezonu nie będzie nękany przez urazy. Anglik z powody kontuzji stracił już kilka ważnych spotkań.
» Ashley Young ma nadzieję, że problemy zdrowotne są już przeszłością
Były piłkarz Aston Villi niemiło wspomina między innymi rywalizacje z Liverpoolem oraz Reading. Oba mecze kończyły się dla niego uszczerbkiem na zdrowiu.
- To bardzo frustrujące, kiedy jesteś kontuzjowany i musisz patrzeć, jak koledzy z zespołu trenują każdego dnia. Boisko jest miejscem, na którym chcesz się znaleźć, zamiast codziennie pracować na sali gimnastycznej - powiedział Young dla Inside Carrington.
- Dla mnie wszelkie urazy były bardzo frustrujące i jak najszybciej chciałem wrócić do optymalnej formy. Trzymam kciuki za to, by kontuzje omijały mnie do końca sezonu. Dzięki temu będę mógł lepiej zrozumieć się z resztą drużyny - podkreśla Anglik.
- Nie jestem zbyt dobry w oglądaniu meczów z trybun, wie o tym każdym, kto choć raz obok mnie siedział. Zdecydowanie bardziej wolę być na boisku i uczestniczyć w grze - podsumował skrzydłowy United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Klimaa: Szkoda Younga bo człowiek ma papiery do gry. Tak naprawdę tylko jego start 1,5 roku temu pokazał jego geniusz. Kolejne miesiące nie były już tak udane..niemniej jednak mam nadzieję że jeszcze zobaczymy Ashleya w pełni formy.
mantup89: Moim zdaniem to jeszcze nie ten sam gracz co w AV. Miejmy nadzieję, że kontuzje ominą anglika i powróci do dobrej formy. Narazie jednak nie do końca mnie przekonuje w MU.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.