xiondz: Nie wiem na ile cytowane słowa są prawdziwe ale jeśli faktycznie Luiz udzielił takiej wypowiedzi to....bredzi i chrzani od rzeczy....
Swoją drogą skoro ON twierdzi że:
"...kiedy odpadasz z tak wspaniałych rozgrywek jak Liga Mistrzów. Twoja pewność siebie nie jest już później taka sama..." hmmm no cóż jeśli Luiz TAK SIĘ CZUJE to jego sprawa, jeśli to są jego prywatne spostrzeżenia to na jakiej podstawie on śmie twierdzić że inny piłkarz/człowiek może czuć się w podobnej sytuacji tak samo?? Ludzie/piłkarze reaguję różnie w różnych sytuacjach, jedni się załamują i dołują (jak widocznie Luzi) a inni wykorzystują porażkę by pracować lepiej/ciężej/skuteczniej itp.. to raz.
Dwa. Śmiech na sali i żenua totalna skoro "ktoś" może uważać że graczy MU podłamie porażka z Realem Madryt (mniejsza teraz o okoliczności porażki, skupmy się na samym fakcie porażki) który to klub jest zaliczany do ścisłej światowej czołówki i to od wielu wielu..wielu lat....a ten ów "ktoś" chwilę wcześniej przegrał ze.... Steauą Bukareszt...z całym szacunkiem do tego klubu i jego wiernych kibiców ale Steaua nie jest i nigdy nie była europejską potęgą...
a trzy...że śmiać mi się chce gdy jakiś piłkarz kwestionuje poczynania/osiągnięcia/ducha walki/wiarę w zwycięstwo/chęć zdobywania kolejnych trofeów klubu z Old Trafford który to klub jak wszyscy dobrze wiemy należy od "kilku" dekad do czołówki angielskich klubów...a gdy do tego ów piłkarz wywodzi się z klubu który.....potrzebował petro-dolarów by zacząć osiągać jakieś sukcesy to....ehhh...wyrażę się delikatnie....śmiech na sali i tyle.
A teraz z innej beczki...
Moim zdaniem gdyby nie (niesłuszna!!) czerwona kartka dla Naniego w ostatnim meczu to MU wygrałoby to spotkanie (1:0 albo i nawet 2:0) ...sam Mourinho stwierdził że Real nie wygrałby tego spotkania grając 11 na 11. Więc nasi gracze będąc podrażnieni tym że turecki sędzia okradł nas z wyniku sportowego i z dalszych środków pieniężnych które się z nim wiązały...zmobilizują się odpowiednio i wygrają z Chelsea w niedzielę....a Rooney na pewno zagra w tym meczu i nie odejdzie z United jak to sugerują totalnie śmieciowe-szmatławe-brukowce...żenada...ich "dziennikarze" NIGDY nie byli w szatni United i NIGDY nie uczestniczyli w prywatnych rozmowach pomiędzy Roo a SAF'em a rozpisują takie bzdury że włosy się jeżą na głowie... Roo u nas zostanie a w przeciągu roku przedłuży z nami kontrakt, tego jestem pewien...on nawet zakończy u nas karierę. Taka jest moja prywatna opinia.
Amen.