Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Anderson: Robię dwa kroki do przodu i trzy do tyłu

» 19 lutego 2013, 20:08 - Autor: matheo - źródło: Sky Sports
Anderson jest sfrustrowany licznymi kontuzjami, które łapie od początku obecnych rozgrywek. Poniedziałkowy mecz z Reading (2:1) w FA Cup był dopiero dwunastym spotkaniem Brazylijczyka w podstawowym składzie Manchesteru United w tym sezonie.
Anderson: Robię dwa kroki do przodu i trzy do tyłu
» Anderson w poniedziałkowym meczu z Reading przebywał na boisku do 83. minuty
– Kiedy robię dwa kroki naprzód, to wygląda na to, że za chwilę będę robił trzy kroki w tył – mówi niepocieszony Anderson.

– To smutne, ale muszę wykonywać swoją pracę. Muszę grać i starać się nie łapać kontuzji.

– Miałem pewne problemy. Kiedy jednak nic mi nie dolega, to wiem na co mnie stać i jak potrafię grać – dodaje Brazylijczyk.

Anderson nie ukrywa, że zależy mu na występie w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Biorąc pod uwagę niewielką liczbę rozegranych spotkań w tym sezonie może być mu jednak trudno zrealizować ten plan.

– Wiem, że będzie ciężko. Niektórzy piłkarze nie grali przez 2-3 tygodnie i mieli trudności. To jest jednak Manchester United. Wszyscy piłkarze chcą grać, ja również – stwierdza Anderson.


TAGI


« Poprzedni news
Harry Redknapp: QPR może pokonać United
Następny news »
Anderson: Kocham United. Chcę tu zostać

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (49)


Urtopy: Zgodzę się z jego wypowiedzią. Kontuzje... Ale z drugiej strony dopiero wchodzi w wiek w którym gwiazdy z jego pozycji zaczynały błyszczeć. Dobrze wróże mu przyszłość.
» 20 lutego 2013, 13:06 #11
xiondz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.02.2013 13:03

A wiecie co?
Napiszę tak, możecie krytykować Andersona, psioczyć na Naniego wyśmiewać decyzje Fergiego, ja tu teraz nie o tym, nie wczytuję się w poniższe komentarze i na chwilę obecną nie będę z nikim prowadził dysputy tudzież nie mam zamiaru wytykać komukolwiek że napisał coś bezsensownego czy też niezgodnego z prawdą... postanowiłem podzielić się z wami moją refleksją albo raczej pragnieniem....

Otóż bardzo bym chciał (i nie zważam tutaj na wasze odmienne zdanie w tej kwestii i mało mnie ono obchodzi) żeby Nani podpisał nowy, wieloletni kontrakt, niekoniecznie na jego (rzekomo) wygórowanych warunkach, fajnie jakby Zarząd i Nani spotkali się mniej więcej w połowie drogi dotyczącej swoich własnych oczekiwań (dla mało kumatych :P ...jeśli Nani chce NA PRZYKŁAD 130tyś tygodniowo a MU proponuje 90tyś to niech obie strony zgodzą się na 110tyś... Bo w Nanim widzę potencjał i bardzo bym chciał by załapał formę, omijały go kontuzje i by się JESZCZE BARDZIEJ rozwinął piłkarsko....a marzenie numer dwa.... Aby forma Andersona WRESZCIE eksplodowała, by zanotował zwyżkę formy oraz umiejętności, tak aby częstsze występy w podstawowej jedenastce oraz jego ciężka praca na treningu i omijające go kontuzje....mogły sprawić...by czarował nas wszystkich swoją grą w środku pola...tak by wyrósł na lidera zespołu...tak aby Roo nie musiał tyrać na całej długości boiska a by mógł skupić się jedynie na ofensywnych aspektach gry...

Takie sobie dwa małe marzenia odnośnie czerwonych diabłów... :P Generalnie to pragnąłbym tego po to aby...United nie musiało:
a) wydawać grubych milionów na wzmocnienia i poszukiwania piłkarzy których rzekomo brakuje
b) nie musiało czekać "X" lat na to aż któryś z juniorów/młodych nabytków dojrzeje/ogra się na wypożyczeniu/nabierze formy/umiejętności itp itd tak aby...za "X" zadomowić się w pierwszym składzie.

A tak zmieniając temat to jestem bardzo ciekaw tego co pokaże u nas Zaha (gdy Fergie uzna iż jest on gotowy na występy w pierwszym składzie) bo sprinty na skrzydle czy też kiwanie graczy z Championship a tych z Premierleague to dwie inne bajki.. Cierpliwie czekam na jego rozwój oraz na...rywalizacją pomiędzy Fabio a Buttnerem....gdy już Evra zawiesi buty na kołku :-)
» 20 lutego 2013, 13:02 #10
Klimaa: Ciągle czekamy na błysk w jego grze ale niestety nie możemy się doczekać. Dużo zawodzi więc ciekawe czy w kolejnym sezonie nadal będzie w planach SAF.
» 19 lutego 2013, 23:47 #9
sensi: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.02.2013 23:27

Anderson,Jonnes i Smalling to szklani goście poprostu:]
Jak ktos jest kontuzjogenny to zawsze będzie łapał kontuzje, ciekawym przypadkiem jest Van Persie... który się stał nagle odporny na drobne urazy a jeszcze dwa lata temu łapał je co 2,3 mecz.
Są piłkarze szklani i wręcz tytanowi jak Messi czy Ronaldo.
» 19 lutego 2013, 23:25 #8
JohnPieklo: Wszyscy, którzy tutaj psioczą na Andersona - Alex Ferguson z pewnością wpuściłby kiepskiego gracza na ostatnie 5 minut z Realem na Santiago Bernabeu, kiedy trzeba trzymać wynik.
Moim zdaniem Ando potrafi wręcz bajecznie rozegrać szybki atak z głębi pola. Nie ma w składzie drugiego takiego.
» 19 lutego 2013, 23:11 #7
mcis: Kagawa to nie jest typ playmakera, to raczej dynamiczny ofensywny pomocnik, ktory wybiega na bramke zza plecow napastnikow i tak tworzy przewage liczebna. Kagawa raczej slabo podaje i nie czyta gry tak jak powinnien to robic rozgrywajacy, on bazuje na zwinnosci i gubieniu obroncy i strzalach lub podaniach po zgubieniu obroncy.... zdecydownanie nie jest to srodkowy pomocnik
» 19 lutego 2013, 21:13 #6
mcis: ewentualnie Mounitho, oj chyba przekrecilem jego nazwisko, ale chyba wszyscy wiedza o kogo chodzi
» 19 lutego 2013, 22:56 #5
Shadiiist: Moutinho dzisiaj strzelił brameczkę Maladze. (Nie wiem czy ładną bo widziałem tylko wynik i strzelca)
» 19 lutego 2013, 23:06 #4
mcis: tak Wilshere ladnie sie pozbieral po tej rocznej kontuzji, ale to raczej OP na miejsce Roo i Kagawy, poza tym Arsenal go nigdy nie pusci....
» 19 lutego 2013, 23:41 #3
mcis: znawca pilki sie odezwal. ale ja to rozumiem. wczesniej nadawales na Carricka i Evansa i teraz musiales sobie znalezc nowy cel. zapamietaj sobie jedno: Anderson na fali to prawdopodobnie jeden z najlepszych srodkowych pomocnikow swiata, niestety przek kontuzje nie byl na tej fali od jakis 3 lat i jesli odejdzie z MU to tylko przez kontuzje, bo predyspozycje do gry ma swietne. gdyby trafilby mu sie sezon bez kontuzji to by zaczal wymiatac....
» 19 lutego 2013, 20:37 #2
mcis: btw. piszesz o vP i to potwierdza moje slowa. gdy Robin lapal kontuzje to byl przecietnym pilkarzem, gdy trafil mu sie sezon bez kontuzji to bah 38 bramek, teraz znow brak kontuzji i juz 23 bramki. teraz czeba czekac na Andersona bez kontuzji...
» 19 lutego 2013, 22:40 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.