W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ruud van Nistelrooy stwierdził, że indywidualne umiejętności Cristiano Ronaldo i Robina van Persiego, mogą okazać się kluczowe w dwumeczu pomiędzy United a Realem.
» Ruud nie widzi wyraźnego faworyta w konfrontacji Unted z Realem
Zdaniem Holendra, to starcie nie ma wyraźnego faworyta. O awansie do kolejnej rundy Ligi Mistrzów mogą zadecydować detale.
- Dla mnie w tym pojedynku nie ma wyraźnego faworyta - powiedział Ruud. - Kluczowa będzie postawa Cristiano Ronaldo i Robina van Persiego. Jeden z nich może zrobić różnicę.
- O awansie zadecydują drobne szczegóły. Obie drużyny są silne w ataku - dodaje były gracz Czerwonych Diabłów i Królewskich.
- Forma Realu bardzo się poprawiła w ostatnich kilku tygodniach. Nie licząc wpadki z Granadą. Zagrali dobre zawody z Barcą. Oni potrafią się zmobilizować na kluczowe pojedynki.
- Wygranie Ligi Mistrzów jest czymś więcej niż obsesją dla Realu Madryt. Inaczej jest w przypadku Manchesteru United - zakończył Ruud van Nistelrooy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (16)
emenems: Nie mogę tego pojąć, czemu wszędzie mówi się, że Robin jest najlepszym graczem United i to on może losy dwumeczu z Realem rozstrzygnąć? Bullshit, od zawsze uważałem, że najlepszym graczem w Anglii i na świecie jeśli chodzi o pracę na boisku i serce do walki jest Rooney. Nigdy nie oglądałem meczu innego zespołu, gdzie napastnik by wracał do obrony a minutę później już rozgrywał piłkę na 16 metrze przeciwnika. Gdyby nie Rooney to RvP nie istniałby aż tak bardzo. Dalej będę twierdził, że wygramy ten mecz dzięki świetnej postawie Rooneya i obrony, tzn. - Cały zespół musi trzymać dobrą formę ale jeśli chodzi o kluczowego gracza to jest nim Wayne, Robin to taki typowy człowiek, który gra na szpicy. Oczywiście pomaga w obronie, walczy, wybija piłki w 90 minutach z linii bramkowej ale to nie to samo serce co Waza. Liczę na zwycięstwo Czerwonych Diabłów i rewanż za ostatnią porażkę z nimi!
emenems: Kiedy powiedział, że mu się to nie podobało? Z tego co pamiętam, jedyną pozycją Wazy której nie lubi jest skrzydło. Sam się wypowiadał, że już sam SAF chce go zrobić pomocnikiem i lubi tą pozycję nawet. Dadzą im awans tylko się bardzo boję o naszą obronę, mam nadzieję, że wyjdzie Evans + ..., no właśnie, najpewniej chyba gra Ferdinand, ale pożyjemy zobaczymy. :)
Yon: Nie zgadzam się z nim. Myślę, że Van Persie nie jest tak ważny dla United jak Ronaldo dla Realu. Nie można zapominać o Rooneyu, który będzie harował za 3 w każdej części boiska. Van Persie to wybitny, ale jednak tylko napastnik. Nie rozumiem też ostatniego zdania. Że niby Liga Mistrzów dla Manchesteru się nie liczy? Wszyscy przecież ostatnio trąbią o chęci zdobycia potrójnej korony...
Hazelos: Tak ale PL dla United jest wazniejsze niz LM :) poza tym Mourinho bedzie chciał wygrac LM bo z kazdym klubem mu sie to udawalo ( oprocz Chelsea) poza tym United chce pokazac ze tamten sezon byl wpadka. Real ma "obsesje" na CL bo nie wygrali jej juz 10 lat
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.