Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fergie chwali podopiecznych po ważnej wygranej

» 13 stycznia 2013, 18:46 - Autor: bubi - źródło: SkySports
Po wygranej Manchesteru United w szlagierze kolejki z Liverpoolem, w pomeczowym wywiadzie sir Alex Ferguson przyznał, iż wynik spotkania mógłby wziąć w ciemno.
Fergie chwali podopiecznych po ważnej wygranej
» Boss ma powody do zadowolenia po wygranej w hicie kolejki
Po bramkach Robina van Persiego i Nemanji Vidica, Czerwone Diabły nie zwalniają tempa i pozostają na czele Premier League z przewagą siedmiu punktów nad drugim Manchesterem City.

Trafienie dla gości zdobył nowy nabytek Brendana Rodgersa, Daniel Sturridge, który został sprowadzony z londyńskiej Chelsea za 12 milionów funtów.

- Wziąłbym ten wynik przed meczem. Pierwsza połowa była cudowna, podobnie nasza gra do drugiego trafienia. To dobry występ, w którym mieliśmy długo przewagę i mogliśmy strzelić trzy czy cztery bramki, lecz gdy padł gol dla Liverpoolu, zaczęli grać lepiej.

- Ich kibice również się rozkręcili i gra stała się trudniejsza. Po prostu cieszę się z wygranej. Nie widziałem powtórki bramki dla gości, ale wyglądała na łatwo zdobytą, bramkarz wypluł piłkę przed siebie i nikt za nią nie podążał.

- To dodało im sił. Później nasza gra w obronie momentami stawała się desperacka. Przebrnęliśmy przez to, ostatnie trzy, cztery minuty piłkarze grali tuż przy polu karnym i również musieliśmy sobie z tym radzić.

- Gra polega na wygrywaniu. Zdarzają się momenty, gdy musisz bronić. Dzisiaj był właśnie jednym z nich.

Zwiększając swoją przewagę nad plasującym się na ósmym miejscu Liverpoolu do 24 punktów, komentarze Fergusona odnośnie 18-krotnego mistrza Anglii stały się bardziej łagodne, bowiem jeszcze przed klasykiem Premier League boss stwierdził, iż klub z Merseyside ma tak dużą stratę do United, że nawet nie ma pojęcia na którym jest miejscu w tabeli.

- Wygrana z Liverpoolem jest ważna. Nie ważne, na której pozycji się znajduje. Mecze między tymi drużynami są fantastycznym wydarzeniem. To w końcu dwa najbardziej utytułowane kluby w kraju. Zdobyte dziś trzy punkty będą istotne.

W swojej wypowiedzi Fergie nie omieszkał ocenić pracy Howarda Webba. Szkot stwierdził, że arbiter mógł podyktować jedenastkę podczas akcji w polu karnym gości, gdy Shinji Kagawa został popchnięty przez Andre Wisdoma, po czym wpadł przez to na Jose Reinę.

- Powinniśmy mieć tego karnego, kiedy Shinji został powalony. Howard Webb nie zamierzał gwizdnąć – zakończył Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Van Persie: To był niewiarygodny gol
Następny news »
Urazy Vidicia i Younga

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (9)


Robal: Pierwsza połowa bez zarzutów. W drugiej Liverpool ruszył do ataku, a nasi nie zachowali spokoju i było nerwowo do końca.
» 14 stycznia 2013, 16:14 #9
Taurus: Brawo Diabełki, o to w tym wszystkim chodzi, z każdego meczu tylko 3 punkty i ja będę szczęśliwy :D
» 14 stycznia 2013, 07:29 #8
Klimaa: Niepotrzebnie tak się cofnęliśmy w drugiej połowie, ale najważniejsze są 3 punkty - szczególnie w tak prestiżowym spotkaniu.
» 13 stycznia 2013, 23:57 #7
Raphael10: przy bramce dla The Reds to ewidentna wina Rafaela, potknął się i po sprawie.
» 13 stycznia 2013, 21:01 #6
redzgred: 3 punkty najważniejsze zwłaszcza że trudny rywal teraz wyjazd do Londynu trzeba ograć Totenham i liczyc na potknięcie City.
» 13 stycznia 2013, 19:50 #5
tomManUnited: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.01.2013 19:01

Małe sprostowanie, De Gea nie wypluł piłki przed siebie po strzale Gerrarda tylko do boku, dobił ją Daniel Sturridge, bramkarza bym wcale nie winił, bo d dał najpierw Carrick później obrona. Widać że United bez Giggsa oraz Scholesa pod koniec meczu się gubi brakuje tego spokoju. Moim zdaniem SAF dał do zrozumienia zdejmując Kagawe, że będzie się bronił, a szkoda bo mógł wprowadzić za Welbecka, który grał słabo Hernandeza który dał by może nawet 3 bramkę. Ja wyniku w ciemno bym nie brał, ciężki mecz ale zasłużone zwycięstwo. Robin zamiast strzelać, normalnie jak zwykle przy prowadzeniu 2:0 zaczyna się bawić nie jest to mądre zachowanie, ale może RvP nie wie że derby rządzą się swoimi prawami. Co do sędziego bardzo dobrze się spisywał, ja mu nic nie zarzucam. Nie krytykuję gry tylko staram się ich szczerze ocenić, cieszą 3 pkt. Brawo United.
» 13 stycznia 2013, 19:01 #4
szyszla85: no skąd RVP ma wiedzieć co to jest derbowe spotkanie.. w końcu w arsenalu w konfrontacjach z totenhamem nie brał udziału::p
» 13 stycznia 2013, 23:49 #3
pizdariusz: Bramka dla The Reds to wina bramkarza. Strzał w środek, zresztą to był pierwszy celny strzał na bramkę do tego z dystansu i od razu gol.
» 14 stycznia 2013, 16:22 #2
Latar: Ten gwizdek to był czy nie był. Nieważne. Ważne 3pkt i wygrana z Liverpoolem!!
» 13 stycznia 2013, 18:56 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.