Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Foster nie lekceważy Czerwonych Diabłów

» 28 grudnia 2012, 11:47 - Autor: szotu - źródło: Birmingham Mail
Ben Foster apeluje do swoich kolegów z drużyny West Bromwich Albion o to, by w jutrzejszym spotkaniu z Manchesterem United ani przez chwilę nie zlekceważyli rywali.
Foster nie lekceważy Czerwonych Diabłów
» Anglik wciąż ma szacunek do swojego byłego menadżera
Czerwone Diabły w ostatnich pięciu meczach ligowych zdobyły 15 bramek. Co więcej, aż 7 z tych trafień miało miejsce w ostatnim kwadransie regulaminowego czasu gry, zaś w spotkaniach z Manchesterem City i Newcastle United zwycięskie trafienia padały odpowiednio w doliczonym czasie gry oraz ostatniej minucie pojedynku.

Były bramkarz Manchesteru United uważa, że walka do samego końca to jeden z najistotniejszych elementów, jakie wpaja swoim piłkarzom sir Alex. Jest też pełen podziwu dla sukcesów, jakie Szkot nieprzerwanie odnotowuje.

- Pamiętam, że kiedy podpisałem kontrakt z United, umówiliśmy się na spotkanie. To był 2005 rok, sobota – wspomniał Ben. – Sezon miał się dopiero zacząć, zawodnicy mieli dzień wolnego, on zaś jak gdyby nigdy nic o 9 rano czekał na mnie ubrany w klubowy dres. Oprowadził mnie, po czym udał się sam na salę gimnastyczną. Jest niesamowity.

- W ogóle nie dziwi mnie fakt, że to wciąż on stoi na czele klubu. Na całym świecie żyje zaledwie kilka osób, które potrafiłyby to robić tak sprawnie. Zawsze wymaga, byś dał z siebie sto procent. To właśnie sprawia, że w większości przypadków jego zespół wychodzi z dołka i wygrywa mecz. Oni nigdy nie czują się pokonani. I to stanowi dla nas problem. Będą walczyć do ostatnich minut.

Co ciekawe, Foster jest też zagorzałym fanem wszelkiego rodzaju gier, w których może wcielić się w menadżera. Jak sam przyznaje, prym w jego wirtualnych zespołach wiedzie… Robin van Persie.

- Ma swoje miejsce w drużynie marzeń wielu kibiców, czyż nie? Nic więc dziwnego, że jest i w mojej, jest nawet kapitanem, zdobywa dla mnie podwójne punkty! Ale tym razem dokonam rotacji. Ustawię obronę złożoną z zawodników West Brom, załapię się na punkty za czyste konto – wyznał z rozbawieniem Anglik.

- Jest jednym z najlepszych napastników na świecie. Z drużyną taką jak Manchester United, która gra bardzo ofensywny futbol, spełnia marzenie każdego ich kibica. Kiedy atak ekipy z Old Trafford spisuje się dobrze, to przeraża cię sama myśl o wyjściu na boisko. Właśnie dlatego od kilku dni powtarzam chłopakom, by nie popełnili błędu i nie zlekceważyli United – zakończył Ben.


TAGI


« Poprzedni news
Evans ostrzega przed lekceważeniem West Bromu
Następny news »
Jones: Wciąż chcę się rozwijać

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


Rasiak: Niech zostawi Robina jako kapitana. Zdobędzie duuużo punktów. :D Obok Robina śmiało może dać kogoś z trójki Long, Odemwingie, Lukaku. Choć ten ostatni pewno z ławki wejdzie. Znając naszą obronę, to też coś ustrzelą. ;)
» 28 grudnia 2012, 14:41 #10
kocio10: Mysle, ze to Long wlasnie wejdzie z lawki a Lukaku zacznie od poczatku. Jest silniejszy co na pewno przyda sie w pojedynkach z obroncami Diablow :)
» 28 grudnia 2012, 14:53 #9
kocio10: Widze ktos tu gra w Fantasy Premier League :D
» 28 grudnia 2012, 14:16 #8
Pucant: Dobry zawodnik? z której strony?
» 28 grudnia 2012, 14:27 #7
Losu: O co chodziło w tym przemówieniu?? Masz jakiś link??
» 28 grudnia 2012, 20:56 #6
chicodegea: Nie rozumiem jak West Brom moze lekcewazyc taki klub jak United. Przeciez to MAnUtd moze lekcewazyc klub z Birmingham, a nie odwrotnie. Ben nie rob scen...
» 28 grudnia 2012, 12:37 #5
IMMM: Chodzi zapewne o to, że United traci dużo goli, dlatego są do ogrania. Chyba.
» 28 grudnia 2012, 14:32 #4
naniLuis: Heh,Foster gra w Fantasy Premier League,też grałem,ale po paru kolejkach się poddałem :)
» 28 grudnia 2012, 12:05 #3
PastaDoCiasta: Pamiętam go jak bronił pod nieobecność Van Der Sara. Jego jedynym problemem były wyjścia do górnych piłek czyli to z czym boryka sie Ge Gea. Posypała sie na niego fala krytyki niczym dziś na Naniego, Ando, Linde.. Pamiętam nawet komentarze typu : Toster cwelu poszukaj sobie klubu w Izraelu :D
» 28 grudnia 2012, 11:51 #2
bluedemon: hahahhahah komentarz cudowny :D :D
» 28 grudnia 2012, 14:43 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.