W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Dwight Yorke, były napastnik Manchesteru United, jest zachwycony szybką aklimatyzacją Robina van Persiego w zespole Czerwonych Diabłów. 29-letni Holender z 12 bramkami na koncie przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w obecnym sezonie Premier League.
» Wysoka forma Robina van Persiego cieszy Dwighta Yorke'a
– Trzeba postrzegać Robina jako naszego najlepszego piłkarza w tym sezonie – mówi Yorke na łamach ManUtd.com.
– Van Persie przychodził do Manchesteru United jako zawodnik o świetnej reputacji, który miał za sobą znakomity sezon w Arsenalu. Udało mu się podtrzymać tę formę. Kluczowe jest też to, że omijają go kontuzje.
– Robin trafia regularnie i to jest świetna wiadomość. Będąc napastnikiem nie ma znaczenia jak dobrze grasz, bo zawsze jesteś rozliczany z bramek, a on strzela jak z karabinu.
Yorke przyznaje również, że jest dobrej myśli przed rozpoczynającym się w niedzielę maratonem świąteczno-noworocznym.
– Sprawy jak na razie mają się bardzo dobrze. Sześć punktów przewagi na tym etapie sezonu to dobre osiągnięcie, choć menadżer wie, że bardzo istotne będzie utrzymanie tego dystansu przez okres świąteczny i zachowanie pozycji lidera – mówi Yorke.
– Świetnie, że powoli wracają kontuzjowani piłkarze, a w szczególności Nemanja Vidić. Uważam, że zespół wygląda coraz solidniej, a rywalizacja o miejsce w składzie jest zdrowa.
– Nadchodzi czas, w którym czołowe drużyny rozpędzają się przed drugą częścią sezonu. Mam nadzieję, że nam się to uda – dodaje były napastnik Czerwonych Diabłów.
waldir10:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.12.2012 15:56
Takze podbijam - Rooney najwazniejszy jest dla MU.
RVP jednak jest jednak tym drugim "kluczem do sukcesu". To on strzela bramki, a z samej gry takze jest dobry (vs Sunderland, akcja na bramke Rooneya - niesamowita). Oboje sa swietni i najwazniejsze ze ciesza sie ze wspolnej gry-co wychodzi im swietnie :D
..a co do zastepowania RVP Hernandezem, to mimo innych charakterystyk - Rooneya bedzie mozna zastepowac Kagawa (bo chyba japonczyk bedzie ustawiany na podobnej pozycji co Rooney, tym bardziej, ze MU podobno ma nadal preferowac gre skrzydlowymi, a kagawy nie widze jako partnera Carricka (inne zadania do wykonania na ŚP niz OP))
Obstawiam zatem tych dwoch pilkarzy jako czolowych w druzynie, z minimalna przewaga Rooneya.
iron: mi Roo troszkę przypomina Shearera, oboje maja ciąg na bramkę, ale potrafią też grać z tyłu... oboje są maszynami do zdobywania goli, ale też potrafią wrócić na własna połowę i odzyskać piłkę... bardziej troszczą się o dobro drużyny niż swoje własne statystyki... i to moim zdaniem Roo powinien być największym przeciwnikiem Messiego, a nie Krystyna do wygrywania tych wszystkich nagród...
RedDevil1996: Nie zgadzam się z Yorkiem...moim zdaniem naszym najlepszym zawodnikiem jest Rooney. Fakt, napastnicy rozliczani są głównie z bramek, ale teraz Roo nie musi dbać o to sam. Może się skupić na rozegraniu piłki, a także spokojnie wrócić się do obrony, wiedząc, że nie zostawia przez to dziury w ataku. Pod względem zaangażowania w grę Roo jest najlepszy na świecie, a ja (i mam nadzieję, że nie tylko) cenię tą cechę bardzo szczególnie. Trzeba zostawiać serce na boisku. Rooney to robi i przy okazji wypluwa płuca. Jest niezastąpiony, kiedy gramy bez niego (na szczęście, że tak rzadko) to tak jakbyśmy grali 6 vs 11
ManUtdFun: Tak jak poprzednicy uważam, że naszym najlepszym, bezcennym zawodnikiem jest Rooney. RvP to zawodnik, który musi mieć dobre podania, sam za wiele nie zdziała. Gra na szpicy i tylko tam. Rooney zaś potrafi grać WSZĘDZIE. Kocham te jego powroty do obrony, gdy nagle zamiast Evry widzę właśnie Roo. Nie ważne, czy gra na skrzydle, na szpicy czy na środku. Wszędzie sobie poradzi. Na skrzydle nie zawsze mu wychodzi, ale jako środkowy pomocnik, ofensywna "9" czy jako "10" zawsze radzi sobie znakomicie. Nie jest "hałaśliwy" - nie interesują go kamery, nie chce być tym najbardziej rozchwytywanym przez media, on jest taką szarą myszką od ciężkiej roboty. Zawsze daje z siebie 100%, potrafi w pojedynkę wygrać mecz (pamiętam jak z West Hamem na wyjeździe przegrywaliśmy 0-2 i po hat-tricku Rooneya wygraliśmy 4-2). Jest naszym prawdziwym Liderem, waleczny, z charakterem. Nie wyobrażam sobie United bez Rooneya. To jest nasz skarb i liczę, że pójdzie w ślady Giggsa - do końca kariery będzie u nas grał. No i trzymam kciuki, aby pobił rekordy Charltona i został najlepszym strzelcem w historii United (kwestia czasu).
Mimo wszystko dobrze, że mamy RvP u nas ;]
saharicus: Ja i tak uważam, że najlepszym zawodnikiem zespołu, będącym jego płucami, kręgosłupem i mózgiem jest Rooney. RvP jest znakomitym zawodnikiem ale nie jest lepszy od Roo.
Baster: Zgadzam się. Nie można mówić, że Robin jest lepszy bo więcej strzela, bo Roo dostaje inne zadania. Mimo, że RvP jest znakomity myślę, że dużo więcej stracilibyśmy gdyby ze składu wypadł Rooney (:
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.