Wywiad z Robbiem Brady

Jak zacząłeś grać w piłkę nożną?
Z tatą i braćmi. Mam liczne rodzeństwo, a mój starszy brat jest całkiem niezłym zawodnikiem. Myślę, że to u nas rodzinne. Duży wpływ na mój rozwój miał ojciec.

Do United dołączyłeś...
Przed 14 czy 15 urodzinami wiele razy byłem na testach. Kiedy przybyłem do klubu, od razu świetnie zrozumiałem się z kolegami z drużyny. Trenerzy również okazali się wspaniali. Po prostu od zawsze wiedziałem, że chcę tu być.

Twój boiskowy idol?
Od dzieciństwa Ryan Giggs. Podziwiałem go za to, jak gra. Podziwiam go do dziś.

Twoja największa inspiracja?
Piłka nożna sama w sobie jest moją największą inspiracją. Od zawsze uwielbiałem futbol. Duży wpływ mieli na mnie ojciec i bracia, ale kocham ten sport.

Twoje największe osiągnięcie?
Dwa debiuty: dla United i dla reprezentacji Irlandii. To coś wspaniałego, móc zagrać dla swojego kraju przed własną publicznością.

Twój najlepszy przyjaciel z drużyny?
Scott Wootton.

Twoje mocne strony?
Dobra lewa noga, podania i szybkość.

Aspekty gry, nad którymi musisz jeszcze popracować?
Wszystkie! Zawsze chciałem mieć lepszą prawą nogę i być bardziej sprawny.

Twoje ambicje?
Zajść tak daleko, jak jestem w stanie. Obecnie gram dla United i nie zamierzam poddawać się w dążeniu do wypracowania sobie miejsca w seniorskim składzie, podobnie jak w reprezentacji mojego kraju. Mam nadzieję, że uda mi się wejść na stałe do drużyny Irlandii i dzięki temu rozwinąć się zawodowo.

Co najbardziej lubisz w futbolu?
Wszystko. Jedną z najlepszych rzeczy jest jego zabawna strona - ludzie, których tu spotykam, są niewiarygodni. Mam teraz mnóstwo przyjaciół, a to najważniejsze.

Czego najbardziej nie lubisz w futbolu?
Jedyną wadą tego sportu jest to, że czasami nie ma mnie w domu na Święta.