Neville: Mancini nie może być pewny posady

Ze względu na kompromitację w Lidze Mistrzów na Włochu leży ogromna presja przed derbami na Etihad Stadium. Jeżeli City zwyciężą w niedzielę, wysuną się na pierwsze miejsce ligowej tabeli oraz utrzymają swoją pozycję jedynego zespołu w czterech angielskich ligach, który w bieżącym sezonie jeszcze nie zaliczył porażki.

Jednak według Neville'a Włoch może obawiać się o swoją przyszłość ze względu na niepowodzenia w Europie oraz przybycie do klubu nowego dyrektora wykonawczego Ferrana Sorianoa i dyrektora sportowego Txiki Begiristaina.

- Mancini zasługuje na więcej czasu, choć nikt nie zdziwiłby się, gdyby wyrzucono go w wypadku utraty tytułu - powiedział były kapitan Czerwonych Diabłów na forum Football Writers' Association.

- Jeśli natomiast uda mu się osiągnąć sukces, powinien zachować swoją posadę, chociaż wydaje mi się, że kiedyś do City dołączą Jose Mourinho lub Pep Guardiola.

- Nowi członkowie zarządu z pewnością świetnie dogadują się z właścicielami klubu. Za 3 do 5 lat będą chcieli odcisnąć swoje piętno na zespole, a Mourinho i Guardiola muszą znajdować się wysoko na liście.

Neville wierzy także, że sir Alex Ferguson poprowadzi Manchester United jeszcze przez jakiś czas, a jego emerytury nie przyspieszy nawet ewentualne odejście Mourinho z Realu Madryt.

- Jeżeli sir Alex chce dalej pracować, nie ustąpi miejsca nikomu. Odejdzie, gdy sam o tym zadecyduje - dodał były piłkarz.

- To nie jest typ człowieka, który odstępuje komuś swoją posadę i patrzy, jak inni prowadzą jego klub piłkarski. Ostatni sezon Fergusona w United rozciągnął się na 15 kampanii. Kiedy Szkot naprawdę przejdzie na emeryturę, wie tylko on sam - zakończył Neville.