Ryan Giggs w rozmowie z dziennikarzami wyznał, że ma nadzieję na występ w niedzielnym pojedynku z Manchesterem City.
» Ryan jest wciąż głodny gry
39-letni skrzydłowy w meczu z CFR Cluj na murawie spędził 86 minut. Mimo tego Walijczykowi bardzo zależy na tym, aby wziąć czynny udział w spotkaniu na Etihad Stadium. Zapytany na łamach PA Sport o to, czy porażka w środowym meczu będzie miała wpływ na ostateczną decyzję sir Alexa Fergusona, odpowiedział:
- Mam nadzieję, że nie.
- Chciałbym wybiegać na boisko w każdym meczu ale już dawno zrozumiałem, że liczy się gra zespołowa. Boss ma cały wachlarz możliwości. To on podejmuje decyzje, a my bezgranicznie mu ufamy. Pozostaje więc czekać.
- Chcemy być perfekcyjni. Chcemy być najlepszą drużyną, a jednocześnie każdy z nas chce być najlepszym zawodnikiem. W trakcie sezonu każdy chce być zaangażowany w rozgrywki, każdy chce nieustannie się rozwijać. Zgadzam się jednak z menadżerem w kwestii tego, że musimy wybrać najlepszą opcję. Zajmujemy dobrą pozycję i nie wolno nam jej stracić.
Weteran Czerwonych Diabłów znacznie bardziej skupia się na głównym celu, jakim jest odzyskanie tytułu z rąk Manchesteru City, niż zwiększeniu na chwilę obecną przewagi w tabeli.
- Byłoby wspaniale mieć w zapasie 6 punktów – stwierdził Giggs.
- Niezależnie od tego, jak długo będziemy na pierwszym miejscu, wciąż chcemy wygrywać i utrzymywać się na prowadzeniu. Spróbujemy tego dokonać już po Bożym Narodzeniu. Rozgrywki Ligi Mistrzów mamy na jakiś czas z głowy, możemy więc skupić się na lidze.
- To parę lat nauczyło nas, że City w parze z wydanymi przez nich pieniędzmi wprowadziło do derby nową jakość, mecze te stały się naprawdę wielkim wydarzeniem. Biorąc pod uwagę fakt, że Obywatele są obrońcami tytułu, niedzielne spotkanie będzie dla nas nie lada wyzwaniem.
- Gdybyśmy w ubiegłym sezonie wygrali z nimi chociaż jeden mecz, tytuł byłby nasz. Dwa pojedynki z City zrobiły ogromną różnicę. Na szczęście tym razem stać nas na korzystny rezultat i mamy nadzieję, że tym razem różnica punktów pod koniec sezonu przemawiać będzie na naszą korzyść – zakończył Walijczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.