W zeszłym sezonie po kilku udanych występach młodego Anglika mówiono, iż w przyszłości stanie się ważnym ogniwem Manchesteru United, jednak Ezekiel Fryers wybrał inną drogę i odszedł z klubu.
» Występujący obecnie w Standardzie Liege Fryers cieszy się z regularnej gry
Fryers miał duży udział w wygraniu Młodzieżowego Pucharu Anglii w roku 2011. W nagrodę trenował z seniorami, wystąpił nawet w meczu Ligi Mistrzów, wchodząc na ostatnie minuty meczu z Otelul Galati.
Niestety, utalentowany obrońca nie przyjął propozycji kontraktu ze strony klubu, rozmowy ucichły, a w lecie Zeki opuścił klub.
20-latek trenował razem z piłkarzami Tottenhamu i miał wielką nadzieję na pojawienie się w składzie Kogutów na nadchodzący sezon. Jednak wtedy do akcji wszedł belgijski Standard Liege, który nie musiał uiszczać opłaty za obrońcę.
- United zaproponował mi kontakt na trzy lata, lecz odmówiłem. Chciał mnie Tottenham, ale odstraszyła ich kwota za mnie. Szansę występów i nabierania doświadczenia dał mi Standard Liege. Uznałem, że to dobry czas na odejście i nauczenie się czegoś nowego w dobrej lidze.
- Nigdy nie wiadomo, co stanie się w piłce, ale podjąłem dobrą dla mnie decyzję. Słyszałem, że klub stara się sprowadzić lewego obrońcę, rozmawiano o mnie i o tym, że Fabio uda się na wypożyczenie.
- Dla mnie z każdym meczem nabieram doświadczenia. To dla mnie nowe wyzwanie, lecz sądzę, iż jak na razie dobrze sobie radzę. Liga belgijska jest inna, ale też ma wysoką jakość. Wypuściła wielu świetnych piłkarzy, którzy obecnie grają w Premier League.
- Standard Liege to czołówka w Belgii, klub, który aspiruje co roku do pierwszej trójki. Może teraz nie idzie nam najlepiej (6. miejsce po 17 kolejkach przyp. red.), ale gramy coraz lepiej. Mamy fazę play-off, najważniejszy etap pod koniec sezonu.
- Ważne jest, by grać różnymi stylami, ale wyzwaniem jest również dostosowanie się do otoczenia, stylu gry w państwie. Moim pierwszym celem jest dojrzeć piłkarsko, nie chcę stać się kimś popularnym. W piłce wszystko szybko się zmienia.
- Dziś jestem w Standardzie i chcę w nim być najlepszy jak to możliwe. Może później zrobię krok naprzód – zakończył Fryers.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.