W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 19 listopada 2012, 11:44 - Autor: Biafra - źródło: Daily Mail
Dziewiętnaście lat po pierwszej wizycie w 'piekle' , Manchester United przygotowuje się do ponownego odwiedzenia jaskini lwa, mając już jutro zmierzyć się na Ali Sami Yen z Galatasaray Stambuł.
» Fani tureckiej ekipy nie oszczędzali graczy United
Jednak kiedy we wtorek wieczorem podopieczni sir Alexa Fergusona wyjdą na murawę tureckiego stadionu jest mało prawdopodobne, aby zostali przywitani z taką samą nienawiścią jak miało to miejsce w listopadzie 1993 roku.
Cofnijmy się 19 lat, kiedy to dwa kluby spotkały się w ramach drugiej rundy europejskich rozgrywek. Pierwsze spotkanie zostało rozegrane na Old Trafford i zakończyło się remisem 3:3, dając tureckiemu zespołowi znaczną przewagę w postaci bramek na wyjeździe przed rewanżowym meczem u siebie. Fani Galatasaray byli niezwykle zdeterminowani, aby wywrzeć jak największą presję na przybyszach z Anglii.
Cel został osiągnięty, spotkanie zakończyło się remisem 0:0, co przy rezultacie 3:3 w Manchesterze sprawiło, iż do dalszej fazy rozgrywek awansowali piłkarze z Turcji.
- Pamiętam bardzo wyraźnie całe doświadczenie związane z tym meczem - wspomina atomosferę jaką zgotowało 35 tysięcy fanów Ryan Giggs. - To jedno z tych wspomnień, które zostają w twojej pamięci do końca życia.
- Kiedy tylko dotarliśmy na lotnisko, zastaliśmy je całe oflagowane, a gorące i hałaśliwe powitanie zgotowało nam tysiące fanów tureckiej drużyny.
- W drodze do autobusu ludzie rzucali w nas różnymi rzeczami, kibice wyczekiwali pod naszym hotelem i przez całą noc śpiewali swoje pieśni, abyśmy tylko nie mogli spokojnie spać przed meczem. Dzwonili również do naszych hotelowych pokoi. Tam działo się naprawdę wszystko, co najgorsze.
- Atmosfera była momentami nie do zniesienia. Menadżer powiedział nam, abyśmy wyszli wcześniej na murawę się z nią oswoić, bowiem ich kibice przybyli na stadion wiele godzin przed meczem, tak więc 90 minut przed spotkaniem już było gorąco.
- Pamiętam jak staliśmy pośrodku boiska i przyglądaliśmy się śpiewającemu tłumowi. Cały stadion wrzał. To była wspaniała atmosfera, jednak ze względu na to, jak potoczył się ten mecz nie wspominam tego wyjazdu zbyt dobrze - zakończył Giggs.
Już jutro Manchester United zmierzy się z Galatasaray Stambuł licząc na kolejną wygraną w Lidze Mistrzów. Początek spotkania we wtorek o godzinie 20.45!
PLDan11: Welcome to hell to chyba nie najlepszy tekst patrząc na rywala, którym jest United :) A ci niech się tak nie podpalają, bo nasza młodzież podejdzie do spotkania na większym luzie mając awans w kieszeni ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.