Rooney: Van Persie naszym talizmanem

Wart 24 miliony funtów Holender strzelił w spotkaniu z Bragą w Portugalii swoją jedenastą bramkę w czternastym rozegranym meczu dla Czerwonych Diabłów. To najświeższy, choć nie jedyny popis byłego gracza Arsenalu, który swoim trafieniem pomógł odwrócić losy spotkania i ostatecznie pokonać Bragę 3:1.

Po odejściu z United Cristiano Ronaldo w 2009 roku, siłą napędową drużyny został Wayne Rooney – będąc jednocześnie najlepszym strzelcem w drużynie w dwóch z ostatnich trzech sezonów.

Mimo, że Anglik strzelił drugą bramkę w tym meczu i popisał się efektowną asystą przy trzeciej, sam przyznaje, że teraz to van Persie jest motorem napędowym zespołu.

- Wszyscy wiemy, że jest fantastycznym piłkarzem - powiedział Rooney. - Ma niesamowity spokój w grze, dobrze utrzymuje się przy piłce i świetnie dogaduje się z resztą drużyny. Musimy tylko dbać, żeby miał z kim pograć w każdej chwili. Nie grałem jeszcze zbyt wielu meczów razem z Robinem w ataku. Myślę jednak, że znakomicie do nas pasuje, jest naszym talizmanem.

- Jeśli tylko ma z kim wymienić podanie, daje nam to wielką przewagę.

W minione wakacje Ferguson przyjął za główny cel sprowadzenie na Old Trafford van Persiego, po tym jak jego drużyna w ostatnich sekundach sezonu przegrała wyścig po mistrzostwo Anglii.

Holender natomiast w ubiegłym sezonie strzelił dla Arsenalu aż 37 goli, a latem pożądany był również przez Roberto Manciniego. Rooney naturalnie jest zachwycony, że Robin wybrał Old Trafford wierząc, że 29-latek jest obecnie jednym z najlepszych napastników świata.

- Ubiegły sezon był dla niego najlepszy pod względem zdobytych bramek - dodał Rooney. - Teraz zmienił trochę swój styl gry, dzięki czemu ma jeszcze więcej okazji strzeleckich. Potrafi znakomicie wykończyć akcję i zwykle tak robi. Jest silny i umie przytrzymać piłkę, jeśli jest taka potrzeba.

- Jest znakomitym zawodnikiem i dobrym kolegą, dobrze mieć go w składzie.

Rooneyowi w wychwalaniu van Persiego wtórował Chris Smalling.

- Jest osobą, która potrzebuje tylko jednej szansy - mówił stoper reprezentacji Anglii. - Pokazał to w meczu z Bragą, ponadto udowadnia to odkąd do nas dołączył i pewnie prędko nie przestanie.