Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fletcher: Każdy dzień to walka

» 6 listopada 2012, 22:18 - Autor: matheo - źródło: goal.com
Darren Fletcher zdaje sobie sprawę, że choroba jelita grubego, na którą cierpi zagraża jego karierze. Szkot przyznaje, że każdy dzień jest dla niego walką.
Fletcher: Każdy dzień to walka
» Darren Fletcher zdaje sobie sprawę, że dojście do optymalnej formy zajmie mu jeszcze trochę czasu
Z powodu wrzodziejącego zapalenia jelita Fletcher został zmuszony zawiesić swoją karierę na dziesięć miesięcy. Poprawiający się stan zdrowia pozwolił mu jednak wrócić do gry i w obecnych rozgrywkach Szkot zanotował już cztery występy w podstawowym składzie Manchesteru United.

– Nie da się tego wyleczyć i muszę z tym żyć. Każdy dzień to dla mnie walka. Muszę pilnować swojej diety, brać odpowiednie lekarstwa, bo inaczej będzie nawrót – mówi Fletcher.

– Wróciłem do gry szybciej niż się spodziewałem. Zdecydowanie szybciej, ale być może ma to związek z moim doświadczeniem. Być może nie mam już tej szybkości w nogach, ale głowa wciąż dobrze pracuje i na pewne rzeczy mogę reagować szybciej, bo byłem wcześniej w podobnej sytuacji.

– Moje nogi powoli dochodzą do siebie. Jeśli powiedzielibyście mi w czerwcu czy lipcu, że będę na obecnym etapie, to nie uwierzyłbym wam. Jestem jednak tutaj i sądzę, że sprawy mają się dobrze.

Fletcher do gry w Manchesterze United wrócił we wrześniowym meczu Ligi Mistrzów z Galatasaray. Szkot przyznał, że jego powrót opóźnił nieco sir Alex Ferguson.

– Byłem niecierpliwy, ale menadżer powiedział mi, że muszę poczekać. Kiedy byłeś poza boiskiem tak długi okres, to jesteś zdesperowany, by grać. Człowiek chce ponaglić pewne rzeczy, ale miałem wokół siebie sztab medyczny, menadżera i szkoleniowca rezerw Warrena Joyce'a.

– Cały czas mnie kontrolowali i powstrzymywali. Głęboko w środku wiedziałem, że mają rację, ale trudno było mi to zaakceptować, bo byłem zdesperowany, aby wrócić najszybciej jak to tylko możliwe.

– Obecnie czuję się świetnie, lecz kiedy nie grasz tak długo, to musi minąć trochę czasu zanim dojdziesz do stuprocentowej formy – dodaje Fletcher.


TAGI


« Poprzedni news
Premiera: Sir Alex Ferguson - Futbol, cholera jasna!
Następny news »
Ferguson pełen szacunku dla Bragi

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


Fabio: A co do samego Darren'a gdyby nie przewlekłe i długotrwałe problemy zdrowotne szkota, to wg Mnie właśnie Fletcher powinien być wybrany jako 1 i podstawowy kapitan ManUnited po odejściu na emeryturę Garry'ego Nevill'a.
Żeby nie było nie mam nic do Nemanji jako kapitana Red Devil's, ale po prostu po odejściu Garry'ego chciałem bardzo, aby tą zaszczytną funkcję pełnił właśnie Fletcher.
» 7 listopada 2012, 11:30 #6
10wazzar10: Darem zawsze walczył naprawie, teraz robi to codziennie także poza nią, istny diabeł!
» 6 listopada 2012, 22:22 #5
WTC: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.11.2012 23:59

napisz to po polsku, żeby i inni zrozumieli
» 6 listopada 2012, 23:58 #4
MustaKilla: Tys prowda heja
» 7 listopada 2012, 03:25 #3
orchi650: Szczerze ? Nic nie zrozumiałem ...
» 7 listopada 2012, 08:49 #2
Fabio: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.11.2012 11:07

Koleżce @10wazzar10 chodziło chyba o zwrot " na trawie ", a zamiast tego napisał " naprawie "xD
Tak ciężko wam chwilę pokombinować i pomyśleć ?!
» 7 listopada 2012, 11:06 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.