Robin van Persie chwali sobie współpracę z Arsene'em Wengerem i sir Alexem Fergusonem. Holender pytany o to, z którym menadżerów pracuje mu się lepiej przyznaje, że obu szkoleniowców ceni tak samo.
» Robin van Persie cieszy się ze współpracy z Arsene'em Wengerem i sir Alexem Fergusonem
– Jestem jedynym piłkarzem, który może oceniać jak to jest pracować z Arsene'em i sir Alexem – mówi Robin van Persie.
– To wielki przywilej, że w trakcie mojej kariery mogę mieć tych menadżerów w klubach, w których grałem.
– Obaj to ikony światowej piłki jeśli chodzi o menadżerów, klasa światowa i jeden jest tak samo dobry jak drugi.
– Patrzę oczywiście na to porównanie jako piłkarz. Widzę jak obaj pracują na murawie, na treningach, w klubie i poza boiskiem.
– Jeśli chodzi o pracę z Arsene'em, to był to wspaniały okres. Cieszyły mnie jego treningi, gra i nasze rozmowy. Świetnie, że mogę teraz tego doświadczać z sir Alexem Fergusonem.
– Uwielbiam u obu menadżerów to, że przychodzili do tych klubów z dobrymi zamiarami. Chcieli pracować przez naprawdę długie lata – dodaje Holender.
Do kolejnego bezpośredniego starcia sir Alexa Fergusona i Arsene'a Wengera dojdzie już w najbliższą sobotę. Manchester United podejmie Arsenal na Old Trafford w ramach 10. kolejki Premier League.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (17)
uzil25: Troszke pokory bo i Arsenal może się zmobilizować, musimy być czujni bo to dobry zespół. Może i faktycznie nie na miare Chelsea czy Diabłów ale dobry zespół, zobaczymy jak to wyjdzie na boisku.
theatreofdreams: Myśle że jeśli gramy u siebie stracimy bramkę może więcej ale na 100% wygramy gdzieś 5:2 :) O to spotkanie się nie boje jestem pewien że 'Diabełki' sobie poradzą!
JohnPieklo: Cieszę się, że Van Persie jest z nami i że pomaga nam w tym - ciężkim czasami - zwyciężaniu, jednak wciąż nie mogę zapomnieć, że był kapitanem jednego z największych rywali. To trochę tak, jakby oglądać Vidicia (albo G. Nevilla 10 lat temu) w barwach Chelsea. Obiektywnie - pachnie zdradą. Subiektywnie - strzelaj, Robin.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.