W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David de Gea przed niedzielnym meczem z Chelsea apeluje do swoich kolegów z Manchesteru United, aby ci na Stamford Bridge zwrócili szczególną uwagę na jego rodaków – Juana Matę i Fernando Torresa.
» David de Gea w niedzielę znów stanie naprzeciwko piłkarzy Chelsea na Stamford Bridge
Młody bramkarz Manchesteru United wraca na Stamford Bridge, gdzie w poprzednim sezonie zanotował fantastyczny występ i w wiadomy tylko sobie sposób powstrzymał uderzenie Juana Maty z rzutu wolnego.
– Pamiętam, że był to trudny mecz, ale udało nam się doprowadzić do remisu ze stanu 0:3, po dobrej grze w drugiej połowie – przyznaje De Gea na łamach ManUtd.com.
– Zapamiętałem tamtą interwencję, bo dzięki niej nabrałem sporo pewności siebie. Była to również bardzo ważna obrona dla całej drużyny.
De Gea przypomina, że także w niedzielnym meczu piłkarze Manchesteru United będą musieli uważać na hiszpańskiego pomocnika.
– Mata jest zawodnikiem o wspaniałych umiejętnościach, a gra Chelsea z nim na boisku wygląda zupełnie inaczej. Musimy mieć też na uwadze Fernando Torresa – dodaje Hiszpan.
Początek meczu Chelsea – Manchester United w niedzielę o godzinie 17.00.
messengerUTD: Z Hazardem i Matą mogą być problemy. Ten pierwszy na razie gra słabo, ale kluczową asystę albo gola potrafi zaliczyć, a Mata na razie świetnie. O Torresa się jakoś nie martwię.
lukas0970: Na Mata jak narazie jest w wybornej formie, dlatego jego powinniśmy obawiać się najbardziej. Po Torresie nigdy niewiadomo czego się spodziewać, dlatego trudno mi jest ocenić jak niebezpieczny będzie w jutrzejszym meczu.
SuVeReN: No właśnie, Torres. Ten to jest ciekawy odkąd jest w Chelsea. Potrafi strzelić gola z baaardzo ciężkich pozycji, a marnuje te 100%. Dziwne, ale prawdziwe.
eduardogala7: Ten mecz przypominał mi mecz Liverpool vs Milan 2005 , gdzie DUDEK wpuścił 3 bramki ( tak jak de Gea ) a na koncu obaj zostali Bohaterami MECZU. Dudek i de Gea BEST in the World
exporttUNITED: David jest moim zdaniem najlepszym bramkarzem grającym na linii bramkowej więc chelsea będzie miała trudno bramki strzelić po normalnej grze. Gorzej z dośrodkowaniami ze stałych fragmentów gry.
SuVeReN: To prawda, ale mimo wszystko dobrze wiemy, że mogą spróbować wykorzystać słabość naszego bramkarza. Miałem na myśli, że powinien ćwiczyć głównie to :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.