Ferguson chwali tzw. "diament"

Po zadowalających występach przeciwko Newcastle w Capital One Cup oraz CFR Cluj w Lidze Mistrzów, Szkot zdecydował się wzmocnić środek pola i do grającego na pozycji cofniętego pomocnika dorzucić Toma Cleverleya, a przed nimi ustawił Wayne’a Rooneya i Shinjiego Kagawę.

- Chciałem znów spróbować diamentu, po tym jak osiągnęliśmy dobry rezultat przeciwko Cluj, który na wyjeździe nie jest łatwym rywalem, a także przeciwko Newcastle w Pucharze Ligi. Dobrze nam to wyszło. Oczywiście w drugiej połowie były momenty, w których czuliśmy, że coś trzeba zmienić – powiedział Ferguson.

- Formacja ta zamyka środek pola. Jedynym problemem są momenty, w których piłka jest rozgrywana na skrzydle, jak bardzo oddalona jest pomoc. Jeśli próbujesz zacieśniać środek, przeciwnik musi próbować grać skrzydłem – dodał.

- Tak, dzisiaj podjęliśmy ryzyko, ponieważ Newcastle ma wysokich napastników i dobrze dośrodkowują piłkę, ale gra jaką zaprezentowaliśmy w środku pola, w wykonaniu Cleverleya, Kagawy, Rooneya i Carricka, była niesamowita.

- We wtorek dobrze się zaprezentowaliśmy przeciwko solidnej drużynie. Ludzie patrzą na nazwę drużyny i mówią, że oczekują od United zwycięstwa, ale oni naprawdę są dobrą ekipą. I z powodu dobrego występu we wtorek, sądziłem, że powinniśmy zobaczyć dokąd nas ten system zaprowadzi – zakończył Szkot.