"Cieszę się, że Rio nie został powołany"

Doświadczony stoper United nie zagrał na Mistrzostwach Europy, potem selekcjoner kadry Lwów Albionu, Roy Hodgson, pomijał go także przy kolejnych powołaniach. Wydawało się, że trener Anglików nie bierze Ferdinanda pod uwagę z powodu jego konfliktu z Johnem Terrym, którego Hodgson ceni wyżej od obrońcy Czerwonych Diabłów – jednakże teraz kapitan Chelsea zrezygnował z gry w kadrze, a Ferdinand i tak nie został powołany.

Niedawno wyszło na jaw, że selekcjoner rozmawiał z pasażerami metra o przyszłości stopera United w kadrze (miał powiedzieć, że nie bierze go pod uwagę przy ustalaniu składu). Co prawda Hodgson obiecał, że przeprosi Ferdinanda za formę w jakiej obrońca dowiedział się o braku powołania, ale zdaniem szkoleniowca United, były kapitan kadry skupi się teraz wyłącznie na grze w klubie. Ferguson nie ukrywa zadowolenia z tego powodu.

– Nie wchodzę w szczegóły sprawy, ale muszę przyznać, że cieszę się z tej sytuacji, bo Rio jest w takim wieku, w którym powinien szczególnie dbać o swój organizm – przyznał SAF, sugerując, że mecze reprezentacji byłyby zbyt dużym obciążeniem dla weterana.

– Mam nadzieję, że dzięki tej decyzji stanie się dla Manchesteru United znacznie ważniejszy niż dla angielskiej drużyny narodowej – dodał sir Alex.

Jeszcze nie tak dawno temu, Roy Hodgson zapowiadał, że nie zamknie Ferdinandowi drzwi do powrotu do reprezentacji. Po rezygnacji Terry’ego z kariery międzynarodowej, wydawało się, że 33-letni stoper znowu zagra w kadrze. Na spotkania eliminacji Mistrzostw Świata z San Marino i z Polską, selekcjoner postanowił jednak powołać zdecydowanie mniej doświadczonego Ryana Shawcrossa ze Stoke.