W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Patrice Evra zażądał od swoich kolegów z boiska, by w niedzielnym meczu z Newcastle United zaliczyć w końcu dobre wejście w spotkanie.
» Patrice Evra nie chce już rozczarowań na początku meczów
Czerwone Diabły, które wracają do ligowych zmagań po drugim zwycięstwie w rozgrywkach Ligi Mistrzów, wciąż mają w pamięci porażkę 3-0 na Sports Direct Arena z ubiegłego sezonu.
Po kiepskich występach z Evertonem i Tottenhamem, drużyna z Old Trafford nie chce znów tracić punktów, tym bardziej, że w kalendarzu zbliżamy się do kolejnej przerwy na mecze reprezentacyjne.
Niewątpliwy wpływ na słabsze wyniki United ma ich skłonność do tracenia bramek jako pierwsi, co zdaniem Evry jest oczywiście złym nawykiem, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć.
– Pozytywną rzeczą w tym wszystkim jest to, że potrafimy dobrze reagować, jednak w piłce nożnej lepiej jest grać niż odrabiać, jak mawiał mój dawny trener - mówi Francuz dla MUTV.
– W niedzielnym meczu z Newcastle nie możemy pierwsi stracić gola, a najlepiej jest samemu trafić do bramki, by zapewnić sobie kontrolę nad spotkaniem.
– Myślę, że ostatni mecz na tym stadionie to była katastrofa. Graliśmy bardzo źle i skończyło się 3-0. W tym roku to będzie naprawdę ważny mecz. Przegraliśmy już z Tottenhamem, więc musimy zareagować. Musi to być duża riposta z naszej strony, ale nie będzie to takie proste. Chcemy skupić się na swoich szansach, by strzelić pierwszą bramkę i później przejąć kontrolę nad wydarzeniami - zakończył.
RedDevil1878: Nie no śmiech na sali. Evra nasz najsłabszy punkt w defensywie od 2-3 sezonów, który często traci głupio piłki z przodu i nie wraca oraz w ostatnim spotkaniu akcja bramkowa poszła jego stroną wypowiada się na temat obrońców i że muszą poprawić grę. Żałosne...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.