Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Pierwszą połową zasłużyliśmy na porażkę"

» 30 września 2012, 09:51 - Autor: witek - źródło: manutd.com
Patrice Evra stwierdził, że Manchester United zasłużył na porażkę w sobotnim meczu z Tottenhamem, przyjmując słabą pierwszą połowę jako główny czynnik decydujący o końcowym wyniku spotkania.
» Patrice Evra posypał głowę popiołem po meczu z Tottenhamem
Francuz miał oczywiście nadzieję na odrobienie strat przez United w drugich 45 minutach meczu, ale niemrawy początek był jednak zbyt wielkim problemem do przeskoczenia dla piłkarzy z Old Trafford.

– Tak to jest jak się gra tylko przez 45 minut - mówił rozczarowany Evra na łamach MUTV. – Mecz trwa 90 minut, więc zasłużyliśmy na porażkę grając tylko w drugiej połowie. Tracenie trzech bramek na Old Trafford też nie jest zbyt dobre jeśli myślisz o wygraniu spotkania.

– Problem był w naszych głowach - wyglądało to tak, jakbyśmy zostali w hotelu. W pierwszej części spotkania nie było z naszej strony ani szybkości, ani skupienia. Nie wygrywaliśmy wystarczającej liczby pojedynków i straciliśmy głupie bramki. Być może jestem ostry dla siebie i dla drużyny, ale tylko w drugiej połowie pokazaliśmy prawdziwą twarz United.

– Pamiętam, to było 3 lata temu, kiedy przegrywaliśmy ze Spurs 2-0, by ostatecznie wygrać mecz 5-2. To dlatego wierzyłem, że możemy to zrobić po raz kolejny, jednak ich trzeci gol trochę nas podłamał. Co prawda zaraz zdobyliśmy bramkę na 3-2, ale potem zmarnowaliśmy jeszcze wiele szans.

– Niektórzy mogą mówić, że zasłużyliśmy na wygraną, ponieważ stworzyliśmy sobie masę sytuacji, ale zostaliśmy ukarani w pierwszej połowie i jest to dla nas naprawdę bolesne. Jeśli chcemy mówić o rzeczach pozytywnych, to powinniśmy zacząć grać w każdym naszym meczu tak jak w tym po przerwie. Wtedy będziemy trudnym rywalem do pokonania.

– W drugiej połowie zaprezentowaliśmy całkiem inną postawę i nastawienie, z szybkością i sportowym gniewem. Pokazaliśmy zwycięską mentalność, ale powinniśmy tak grać już od pierwszej minuty. Dlatego mówię, że nasz problem w tym meczu leżał w naszych głowach.

– To nie wina taktyki czy zmęczenia. Nie moglibyśmy tak zagrać drugiej połowy i tłumaczyć się potem, że byliśmy zmęczeni. To wszystko nasze głowy. Nie zaczęliśmy dobrze meczu i spotkała nas kara.

Patrząc w przyszłość, Evra stwierdził, że United po, mimo wszystko, dość udanym początku sezonu, musi w najbliższych spotkaniach z Cluj i Newcastle zaprezentować taką formę jak w drugich 45 minutach sobotniego meczu z drużyną Tottenhamu.

– Musimy myśleć pozytywnie. To nie jest zły początek sezonu dla nas. Wygraliśmy na Anfield, co nie udało nam się w ubiegłym roku, nawet jeśli oni byli dużo lepsi od nas. Wciąż mamy wiele do zrobienia, ale musimy zapomnieć o tej pierwszej połowie ze Spurs.

– Myślę, że był to po prostu wypadek i potrafimy powrócić na zwycięską ścieżkę w Lidze Mistrzów i za tydzień przeciwko Newcastle - zakończył.


TAGI


« Poprzedni news
Ferguson: Mieliśmy pecha
Następny news »
Carrick: King mógł coś jeszcze osiągnąć

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (16)


kaplan130: Bardzo trafny tytuł posta.
» 30 września 2012, 16:41 #16
Fred78: Raczej nie wyciągnał z tego żadnych wniosków,ponieważ to nie pierwszy raz,tylko się powtarza i to ostatnio co mecz.
» 30 września 2012, 12:35 #15
michal98: Mam nadzieję, że wyciągną z tego meczu wnioski.
» 30 września 2012, 12:29 #14
ax1d: A ja właśnie myślę, że NIE MOŻEMY zapomnieć o pierwszej połowie meczu ze Spurs, bo za dwa-trzy mecze będzie to samo - granie na stojąco, bez pomysłu, bez werwy, bez charakteru.
Moim zdaniem zamiast tych dwóch minut meczu z 99 roku, na Old Trafford powinny lecieć przegrane 1-6 derby czy wczorajsza pierwsza połowa, a graczom powinno się to śnić po nocach.

Wczorajszy mecz udowadnia to, co wszyscy doskonale wiemy. Możemy sobie narzekać na poszczególnych graczy, na taktykę, na skład, na bramkarza czy na Fergiego, ale tak naprawdę my nie mamy z kim przegrać w EPL, JEŚLI nie lekceważymy przeciwnika. Mamy najlepszego menedżera, najlepszych napastników, w środku jesteśmy w ścisłej czołówce, obrona (jeśli zdrowa) też nie jest najgorsza. Mamy za to zasadniczy problem z koncentracją w niektórych meczach i docenieniem przeciwnika.

Ja się cieszę z wczorajszego wyniku, bo mecz z Liverpoolem, w którym graliśmy taki sam piach, mógł spowodować, że gracze United długo jeszcze wierzyliby, że nawet nie grając, mogą wygrać mecze. Wczoraj przekonali się, że żeby wygrać, trzeba grać. Nawet na Old Trafford, nawet ze Spurs, którzy nie wygrali tam meczu w Premier League. Może to ich trochę pobudzi, bo jak nie to, to już nie wiem, co może spowodować, że na każdy mecz będą wychodzili zmotywowani, żądni gry, krwi, strzelania bramek i dominacji na boisku. Oby to nimi wstrząsnęło, bo jeśli nie, to wynik z zeszłego sezonu będzie dobry w porównaniu z tym.
» 30 września 2012, 12:28 #13
soldier: Raczej powinny lecieć 8:2 z Arsenalem i 7:1 z Romą, żeby uświadomili sobie, że tak grać mają od pierwszej do ostatniej minuty. O porażkach należy jak najszybciej (po uprzednim wyciągnięciu wniosków) zapominać!
» 30 września 2012, 14:06 #12
BUNAL: O,, nie dawno chcieliscie go sprzedawac a teraz chcecie zeby został kapitanem:D:D:D doooobbbrrreee
» 30 września 2012, 10:53 #11
gosc1234: Evra zagrał wczoraj ładnie i tymi słowami pokazał że zasługuje na opaskę, bo szczerze mówiąc przedtem tak nie myślałem, uważałem że bardziej zasługuje na nią Rooney
» 30 września 2012, 10:49 #10
Sorata: Rooney? Nigdy. Człowiek, który mówi o braku ambicji klubu aby dostać podwyżkę, bo 150tyś tygodniowo to za mało, nie powinien nigdy doznać zaszczytu założenia opaski "C".
» 30 września 2012, 14:38 #9
TraN: Evra wczoraj zagrał dobre spotkanie, a dzisiaj tymi słowami pokazał klasę. Nie tłumaczy się, nie szuka winnych. Brawo.
» 30 września 2012, 10:18 #8
Kanapka: Wtedy wygraliśmy 5 : 2 bo mieliśmy CR7 ....
» 30 września 2012, 10:17 #7
AgEnT: CR7, Roo, Tevez, Berbatov - I każdy nasz rywal miał mokro ...
» 30 września 2012, 12:28 #6
naniLuis: W pierwszej połowie graliśmy jak średniak z Championship , ale w drugiej jak Mistrz Anglii :)
» 30 września 2012, 10:00 #5
4EverMUFC: Chyba jak Wicemistrz Anglii (;
» 30 września 2012, 10:20 #4
naniLuis: Nie zrozumiałeś mnie ;)
» 30 września 2012, 10:27 #3
4EverMUFC: Z taką obroną to może wygramy 1-0 z Reading jak nam fart dopisze, my nie wyrabiamy w obronie nawet w formacji 4-2-3-1 Gdzie się podział ten Manchester co wygrywał wszystkie wojny?
» 30 września 2012, 09:56 #2
CheziChez: Też się czasami zastanawiam co się stało z tym Manchesterem, który gromił wszystko na swojej drodze :( miejmy nadzieje, że to tylko chwilowa zniżka formy i niedługo wszystko wróci do normy ;)
» 30 września 2012, 10:42 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.