Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Ferguson natychmiast zaoferował pomoc"

» 23 września 2012, 11:19 - Autor: rogi - źródło: goal.com
Kenny Dalglish ujawnił, że zaraz po katastrofie na Hillsborough Sir Alex Ferguson był jedną z pierwszych osób, które chciały pomóc Liverpoolowi w trudnych chwilach.
» Dalglish w samych superlatywach wypowiedział się o Fergusonie
Były menadżer Liverpoolu przekonuje, że do dziś boss Manchesteru United nie zmienił się i nadal jest skłonny do pomocy.

- Kiedy na Hillsborough wydarzyła się ta katastrofa w 1989, Sir Alex Ferguson niezwłocznie zadzwonił do nas, aby zaoferować pomoc - powiedział Dalglish dla Daily Mirror. - Ludzie różnie o nim mówią. Niektórzy go kochają, inni nienawidzą, ale gdy coś strasznego ma miejsce, jak na przykład Hillsborough, Alex jest jednym z pierwszych, którzy pytają jak mogą pomóc.

- Więc mimo tego, że między Manchesterem United a Liverpoolem jest zacięta rywalizacja, Alex nigdy nie cofnie się przed udzieleniem pomocy. Wtedy właśnie tak zrobił.

61-latek przyznaje, że pamięta jak drużyna Fergusona była obrażana na Anfield śpiewem kibiców na temat katastrofy w Monachium. Z tego powodu nawołuje do zaprzestania śpiewania, jak sam je nazwał, skandalicznych chantów.

- Te przyśpiewki z obu stron są absolutnie skandaliczne - powiedział Dalglish. - Dopóki ktoś nie przeżyje czegoś tak strasznego, nie jest w stanie sobie wyobrazić co czują rodziny ofiar.

- Mimo że między United a Liverpoolem tak naprawdę nigdy nie było miłości, istnieje jednak respekt, jakim darzą się oba kluby - nawet jeśli czasami słowa uznania wypowiada się z zaciśniętymi zębami.

- Właśnie dlatego myślę, że dziś na Anfield nie powinno być problemu.

Dalglish wierzy również, że Luis Suarez i Patrice Evra odłożą swoje poróżnienie na bok i uścisną sobie dłonie.

- W tym meczu stawka jest za wysoka, że pozwolić sobie na osobiste utarczki. Jeśli ktoś nie potrafi wymienić uścisku dłoni i uszanować pamięć 96 niewinnych kibiców, którzy tragicznie zginęli, to ma ze sobą poważny problem.


TAGI


« Poprzedni news
U18: Pogrom Newcastle, pięć goli Wilsona!
Następny news »
Gwizdy nie przeszkadzają Carrickowi

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (13)


Klimaa: Po katastrofie w Monachium Liverpool (o ile się nie mylę) również natychmiast zaoferował pomoc. Więc w obliczu tragedii nawet najwięksi rywale sobie pomagają.
» 24 września 2012, 00:03 #3
messengerUTD: Ferguson to klasa sama w sobie. Może i miedzy klubami istnieje rywalizacja, ale poza boiskiem nie. Wystarczy spojrzeć na takiego Harta i Rooneya. W wakacje razem na Barbadosie byli ;)
» 23 września 2012, 11:52 #2
ama88th: Byłoby super jak rzeczywiście doszłoby do wymiany kwiatów i przede wszystkim uścisków dłoni. Ale szczerze w to wątpię... na 60000 tys kibiców zawsze trafi się kilka tysięcy niereformowalnych...
» 23 września 2012, 11:42 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.