W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Trevor Hicks, prezes Grupy Wsparcia Rodzin Hillsborough ma nadzieję na uszanowanie pamięci ofiar katastrofy z 1989 roku.
» Trevor Hicks prosi o uszanowanie pamięci 96 ofiar
Istnieją przypuszczenia, iż fani nie zważając na wydarzenia sprzed 23 lat będą jak zwykle sobie dogryzać ordynarnymi przyśpiewkami. Hicks nie chce takiej atmosfery podczas niedzielnego meczu między Liverpoolem a Manchesterem United.
- To wielki dzień i przy okazji pierwszy mecz po ogłoszeniu raportu, który wyjaśnia, że kibice The Reds są niewinni – mówi Hicks, który stracił dwie córki będące na miejscu katastrofy.
- Kibice Everonu zachowali się fantastycznie, w nieprawdopodobny sposób uszanowali ten raport i mam nadzieję na powtórkę w sobotę na Anfield. To będzie dobre uczczenie pamięci 96 ofiar. To właśnie jedna z tych rzeczy, która trzyma nas razem, nie tylko kibiców z Anfeld, ale całej społeczności miasta i kraju.
Zapytany przez SkySports, czy nie obawia się nieprzestrzegania hołdu ofiar, Hicks podkreśla, że prowokacyjne przyśpiewki muszą się skończyć.
- Wszyscy śpiewamy, intonujemy piosenki, możemy być rywalami i z tym nie ma problemu. Mam przyjaciół wśród fanów United, często śmiejemy się, żartujemy, robimy kawały, ale na tym należy poprzestać i unikać nieprzyjemności związanych z tragediami.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (19)
bartoszjan: A tam trzeba cisnąć kibicom Liverpoolu. Zwłaszcza że piłkarze nie zachwycają to chociaż kibice niech dadzą powód do radości. Jeśli ktoś jest prawdziwym kibicem United to ma podskórnię wpisaną nienawiść do Liverpoolu.
You'll Never Walk Again
F*ck off, f*ck off...
With a hole in your arse
And You'll Never Walk Again
You'll Never Walk Again!
leito276: gadanie.... Szacunek należy się każdej osobie, nie ważne czy jest to kibic United, czy Liverpoolu czy też City... Kibicuje United od 9 lat. Chcesz mi powiedzieć, że nie jestem prawdziwym kibicem? ;)
JestemHardcorem: Zrozumcie ludzie, że jest różnica między zwykłym nabijaniem się z czegoś lub kogoś, nawet jakimś przezywaniem, a śmianiem się ze śmierci ludzi. Bez różnicy czy dotyczy to Hillsborough, Smoleńska czy katastrofy z Monachium'58.
Tam gdzie giną niewinni ludzie kończą się żarty. Zapamiętajcie to sobie.
Qrka:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2012 22:27
Z czasem inaczej postrzegam Liverpool i kibiców tej drużyny, trochę tesknie za ich obecnościa w Big Four, mecze derbowe między pierwszym MU i drugim Liverpoolem byłyby wiele, wiele lepsze.
RooneyMU: Wszyscy kibice lfc piszą obraźliwy dla mnie skrót ManU . Mało tego na meczach śpiewają o tragedii w Monachium . Dlatego nie mam do tego klubu żadnego szacunku. Niech nasi śpiewają co chcą.
Alaan: ManU, skrót jak skrót, do którego powstała prymitywna przyśpiewka. Oczywiście, wyzywajmy się wszyscy nawzajem, o My, Wielka Armio Manchesteru United, bo przcież nikt nie będzie na tyle głupi, żeby zacząć się zachowywać jako pierwszy tak, jak przystało.
Bartolek05: No ale RooneyMU ma rację. Gdzie nie spotkam fana liverpoolu, to albo nieuzasadnione bluźnienie na naszych zawodników bądź na SAFa albo jeszcze coś innego. Jeżeli mamy ich szanować, to oni powinni szanować i nas.
Merguson: Kieruj się słowami Alaana, bo dobrze gada :D. Fani Liverpoolu zazdroszczą nam tego, że jesteśmy lepszym zespołem, i starają siebie dowartościować, dlatego nas obrażają bo dzięki temu czują się wspaniali, ale to tylko złudne uczucie, bo ilości trofeum, oraz innych czynników sportowych kładziemy The Reds na kolana.
messengerUTD: Nie wiem co rusza was w skrócie ManU. Nie raz, nie dwa w tv jak jest rozgrywany mecz to piszą 'ManU'. Mnie to wgle nie rusza. Ta, zaraz ktoś mi powie, że nie jestem fanką United..
Alaan: Można nie mieć szacunku do kibiców/fanów Liverpoolu, ale poprzez wszelakie formy propagandy hasła np Loserpool obrażamy nie ich, a klub, który ma bogatą historię i znacznie przyczynił się do rozwoju piłki angielskiej.
hitman90:Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.09.2012 10:04
@RooneyMU,
Przede wszystkim jesteś zwykłym ignorantem i nikogo nie obchodzi Twój szacunek lub jego brak. Pisząc "wszyscy kibice" wręcz się ośmieszasz.
Jak podnieca Cię napisanie na stronie internetowej: looserpool itd, to sobie pisz. Jeśli Ci to ulży i będziesz czuł się z tym dobrze, to go on! Na pewno ostro dogryziesz Gerrardowi i spółce! A niech mają! Kibice piszący: looserpool, maunure itp. to po prostu zwykli kretyni. Jeszcze rozumiem, żeby się kiedyś spotkali na prawdziwej ustawce i mieli prawdziwe problemy między sobą.
Ja i pewnie wielu innych nie mamy zbyt wiele wspólnego z kibicami LFC. A nawet jak kogoś znałem to nie wyzywałem go ani on mnie. Przenoszenie konfliktu, który jest realny w Anglii na fora internetowe w Polsce i innych krajach jest po prostu sztuczne i żałosne. Pozdro dla napinaczy internetowych.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.