W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były kapitan "Czerwonych Diabłów" Gary Neville wyjawił, iż z powodu Leightona Bainesa i Stevene'a Pienaara uświadomił sobie, że najwyższy czas zakończyć piłkarską karierę.
» Gary Neville twierdzi, że Leighton Baines i Steven Pienaara tworzą wspaniały duet
Neville, obecny członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Anglii, zakończył karierę trwającą 19 lat w lutym 2011 roku.
Po obejrzeniu duetu Evertonu na Goodison Park we wczorajszym meczu z Newcastle, utwierdził się tylko w przekonaniu, że podjął słuszną decyzję.
Neville wystąpił dwa lata temu w meczu, którym pomimo dwubramkowej straty do United, Everton odrobił straty i ostatecznie zremisował 3-3. Warto odnotować, że dwie ostatnie bramki padły w wyniku dośrodkowań z lewej strony, za którą odpowiadał Neville.
- Jedną z tych gier, które skłoniły mnie do przejścia na emeryturę, był pojedynek z Evertonem i gra naprzeciwko Bainesowi i Pienaarowi - ujawnił 85-krotny reprezentant "Synów Albionu".
- Ci piłkarze świetnie rozumieją się na murawie, wiedzą dokładnie co mają zrobić. Baines jest jednym z czołowych graczy na swojej pozycji w ostatnich pięciu latach. To naprawdę silna pozycja w Anglii.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (11)
Klimaa:Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.09.2012 23:46
Kontuzja zniszczyła karierę Garremu. W takim wieku ciężko jest dojść do pełnej sprawności. Ale widział że w klubie jest już następca więc mógł ze spokojem zawiesić buty na kołku.
orion: Taki jest porzadek mocy :D Neville tez kiedys zastepował stare pokolenie. Fajnie ze kariere zakonczył w United. Przez lata był czołowym prawym obronca w U.K. Pieknie sie zapisał w histori Klubu. Szkoda juz nie wybiegnie na murawe, ale czas jest nieubłagany nawet dla diabelskiego obroncy....
Przez kilkanaście lat jesteś najlepszym PO w Anglii. Lata mijają, z meczu na mecz co raz słabszy, bez błysku. Nagle jedziesz do Evertonu (rywal na poziomie) i zostajesz ośmieszany co akcję przez ich skrzydło. To nie godne takiemu piłkarzowi, więc ewidentny znak do kończenia kariery.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.