Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

United potępia obraźliwe przyśpiewki

» 16 września 2012, 12:32 - Autor: lewd13 - źródło: Sky Sports
Manchester United oficjalnie potępił zachowanie swoich kibiców podczas ostatniego spotkania z Wigan. Fani dopuścili się do kilku krótkich obraźliwych przyśpiewek pod adresem Liverpoolu.
United potępia obraźliwe przyśpiewki
» Manchester United potępił zachowanie swoich kibiców
Kibice Czerwonych Diabłów wykorzystują tragedię na Hillsborough, jako powód do drwin i obelg. Warto przypomnieć, że w 1989 roku podczas spotkania Liverpoolu z Nottingham Forest runęła jedna z barier odgradzających trybunę od boiska i w jej wyniku zginęło 96 kibiców The Reds.

Sir Alex Ferguson zaapelował ostatnio do kibiców obu drużyn, aby zakończyli wojnę i poprosił fanów United, aby w swoich przyśpiewkach nie nawiązywali do tragedii na Hillsborough. Szkot wyraził także nadzieję, że kibice Liverpoolu w swoich piosenkach nie będą wspominali o katastrofie lotniczej w Monachium z 1958 roku.

Mimo tych apelów kibice dopuścili się do przyśpiewek na temat Liverpoolu podczas wczorajszego spotkania, czym bardzo rozczarowali szefostwo klubu z Old Trafford.

- Menadżer klubu określił bardzo jasno nasze stanowisko w tej sprawie. Teraz wszystko zależy od kibiców, czy będą w stanie to uszanować - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Manchester United.


TAGI


« Poprzedni news
Powell chce strzelać więcej
Następny news »
Terim: Możemy powtórzyć historię

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (46)


LTMek: Czy ty kiedykolwiek byles na stadionie? Czy masz pojęcie co tam się dzieje? Czy wiesz co to są emocje, nienawiść do rywala?
Na mecz się idzie po to, żeby się wykrzyczeć, przez 90 min zdzierać gardło ku chwale swojej drużyny. Nienawiść jest czymś normalnym w rywalizacji między drużynami i dopóki ogranicza się do przyśpiewek nikt nie powinien się w to wtrącać a tylko i wyłącznie ze względów ideologicznych co i raz zwracał uwagę, bo i tak to nic nie zmieni. Może jeszcze mają karać za takie przyśpiewki? :/
» 16 września 2012, 18:10 #13
LTMek: Chyba wyraźnie napisałem,iż jeśli ogranicza się to tylko do przyspiewek to jest ok -,-
Jak już mówiłem, mecz piłki nożnej to nie jest wyjście do kina. Przez dzisiejsze pokolenia sytuacja na stadionie jest jaka jest, zero dopingu,ludzie na OT się wstać boją,bo zaraz steward ochrzani. Naturalnie pewnym ludziom jest to na rękę,bo pikniki mogą sobie zjeść,napić się i miast dopingu mamy ciszę i nic więcej. Fani z Bilbao nie mieli w zeszłym roku żadnej rywalizacji na stadionie. Ja wiem,że dzisiejsze pokolenie prędzej poprawi makijaż niż da w ryj, ale kibice to specyficzna grupa ludzi i ktoś komu się nie podobają przyspiewki niech idzie do domu. Ciekaw jestem jakby ten doping bez tychprzyspiewkowiczow wygladal...
» 17 września 2012, 10:09 #12
LTMek: Wszczynania awantur 0o
Byłem na setkach meczy i jakoś nie przypominam sobie, by "pozdrawianie" kibiców drużyny przeciwnej prowadziło do awantur, jest to raczej wpisane w spotkania, zwłaszcza pomiędzy znienawidzonymi klubami. Na mecz idziesz po to jak już mówiłem, żeby się wyżyć. Po to masz sektor dla fanatyków. W sektorach dla pikników możesz se robić co chcesz i śpiewać nawet szanty, jak ci się podoba.
Kibol, hmm cuchnie naszą kochaną prasą, dla której kibic zdzierający gardło i odpalający na trybunie przedmiot śmiertelnego zagrożenia, jakim w/g nich jest raca, jest niejakim kibolem. Tak, pikniki, bo jak inaczej nazwać ludzi, którzy przychodzą na mecz po to by się pogapić i zeżreć kiełbasę? Stadion to nie jest teatr -,-
Nie za bardzo rozumiem, co goście z ""Hooligans" mają do rzeczy. Jest tam ujęty obraz angielskich kibiców przed zrobieniem z nimi porządku. Uważam, że wszelakie przejawy agresji na stadionach i poza nim są złe, ale jak ktoś chce chodzić na ustawki w jakieś nieuczęszczane miejsca (jak choćby ostatnia scena walki z Hooligans), to nie mam nic przeciwko, jego ciało, jego życie.
Nie mówimy tu o rzucaniu się na kibiców przeciwnej drużyny z pięściami, ale nie przesadzajmy, że wulgarne przypomnienie kibicom drużyny przeciwnej gdzie ich miejsce jest jakąś tragedią. Tego typu przyśpiewki górują na trybunach dla fanatyków, poza tym nie chcesz, nie śpiewasz. Przesadne egzekwowanie pewnych form zachowań prowadzi do tego, iż na pewnych stadionach atmosfery w ogóle nie ma
» 17 września 2012, 17:27 #11
LTMek: Jest, ale ukazuje realia anglii przed wprowadzeniem porządku ;]

Oczywiście, ty wolisz pięknego misiaka, który wysyła serduszka do kibiców
» 18 września 2012, 00:41 #10
Xeres: Co racja, to racja. Po erze skinehadów piknikostwo w Anglii sięgneło zenitu, przez nakładane kary, za wybryki stadionowe, temu na mecze przychodzi teraz więcej rodzin i grubych milczących, niż prawdziwych kibiców.
» 16 września 2012, 12:53 #9
Veon: riv10 - po twoich wypowiedziach wnioskuje że jesteś idiotą.
Po pierwsze nie myl kibiców z kibolami.
Po drugie są "grzeczni" kibice. Najwyraźniej żadnego nie znasz. Nic dziwnego pewnie nie chcieli się zniżać do twojego poziomu.
Po trzecie TAK przeszkadzają mi pomeczowe ustawki. Dlaczego ? Bo potem się przypina łatkę wszystkim kibicom. Nie mówiąc już o tym że tacy ludzie tylko ośmieszają klub któremu "kibicują".
» 17 września 2012, 15:18 #8
LTMek: Veon-> litości...
Co to w ogóle za pojęcia...
Kto to w ogl twoim zdaniem jest kibol?
Czym niby ma się charakteryzować grzeczny kibic? Że zje kiełbaskę, pośpiewa 3 razy "Do boju United" i jak usłyszy ryk z trybuny przyjezdnej to grzecznie usiądzie i zamoczy nos w hot doga?
Pomeczowe ustawki to zupełnie inna sprawa. Są to albo ludzie, którzy faktycznie walczą dla rozładowania emocji, albo mają podłoże dotyczące handlem narkotykami i obrotem nimi na rynku.
Utożsamianie ich z kibicami jest głupotą mediów. Jakby dziś jakiś geniusz wysadził się w tramwaju i miał dziarę np. Widzewa, to od razu by się zaczęło. Prasa jest głupia i ograniczona, nie zna tematu, nie zagłębia się w tą dziedzinę, pisze ogólnikowo i pod publikę. Najlepszy kibic to ten, który siedzi na centralnej trybunie, płaci masę kasy za wejście, siedzi grzecznie na swoim miejscu i najlepiej zaśpiewa hymn i ze 2 razy coś tam krzyknie. To jest g. a nie kibic. Widowisko tworzą ludzie z trybuny fanatyków. Oprawy, flagi, pirotechnika, głośny nieustający doping -> to są rzeczy, które tworzą mecz. Arbiter ma czuć presję publiczności, słyszeć gwizdy i działać pod presją. To jest plus bycia gospodarzem. Ludzie którzy tego nie rozumieją, lepiej niech się nie wypowiadają ;]
» 17 września 2012, 17:39 #7
LTMek: Mecz składa się nie tylko z ludzi na boisku ;]
Spójrz na ludzi w prasie i rządzie, potem mów o "kryminalistach" na stadionach ;]
Uwierz mi, że ci prawdziwi kryminaliści nie krzyczą "kochać legie" :)
» 18 września 2012, 00:37 #6
LTMek: Ma to,że potem taki jełop jak ty używa określenia "kibol" na gościa z racca,bo tak podpowiedziały media :-)
» 19 września 2012, 02:02 #5
LTMek: Taaak, bo race to zło ^^
Nie dyskutuję z tb więcej, bo widać nadajemy na 2 różnych falach. Ty jesteś zwykłym piknikiem, dla ktorego mecz ogranicza się do kopania piłki, dla mnie to coś więcej ;)
» 19 września 2012, 15:40 #4
trikos: Wygląda na ogarniętego chłopaka który może stać się naprawdę solidnym graczem środka pola.Myślę że w niedalekiej przyszłości będzie o nim naprawdę głośno.Zdecydowanie lepszy potencjał niż min. Tom Cleverley.
» 16 września 2012, 12:50 #3
matismal: To chyba miało być do tematu o Powellu ;) .
» 16 września 2012, 13:48 #2
trikos: haha TROCHE WTOPA :D
» 16 września 2012, 14:21 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.