JacexMU: Brawo dla Manchesteru za wynik, zaangażowanie oraz zmianę. Mam na myśli przemianę jaką doznali zawodnicy Manchesteru United, poziomu gry, bo na pewno nie można porównać meczu z Fulham i meczu z Wigan.
Wiadomo, że wszystkie oczy są skierowane dzisiaj w stronę naszych dwóch debiutantów, Alexandra Buttnera oraz Nick'a Powella którzy dzisiaj strzelili po jednej bramce a ten pierwsze zaliczył jeszcze asystę.
Alexander pokazał się dzisiaj z bardzo dobrej strony wchodząc w akcje ofensywne i tworząc zagrożenie pod bramką przeciwnika. Grał również bardzo agresywnie, co rzadko wpływało na minus jego dzisiejszego występu. Na pewno nie można mieć mu za złe swoich indywidualnych prób z piłką, bo widać było jego zaangażowanie, chciał się pokazać z bardzo dobrej strony a, że chłopak wierzy w swoje umiejętności chciał je dzisiaj pokazać. Tak więc dla Buttnera dzisiaj ogromny + (Evra zacznie chyba myśleć o poważniejszym angażowaniu się na treningu).
Drugi debiutant, Nick Powell, miał trochę mniej czasu na pokazanie swoich umiejętności, lecz w krótkim okresie czasu udowodnił nam, że potrafi "huknąć z armaty", bo przecież bramkę zdobył z potężnego strzału, także gratulujemy :) . Dzisiaj też można mu wpisać plusik do notesika.
Niestety piłka trochę się plątała Van Persiemu, ale może dla niego 20 minut to trochę za mało czasu. Miał jedną 100% sytuację, no ale nie trafił w piłkę wtedy kiedy powinien.
Cieszę się, że szansę dzisiaj dostał Giggs, który wcześniej nie grał. Bardzo podobało mi się z jego strony konstruowanie szybkich sytuacji, gry z pierwszej piłki i otwieranie tym samym drogi do bramki innym diabłom. Pokazał jak zawsze trzeźwość umysłu.
Kolejny weteran, Paul Scholes przełamał dzisiaj defensywe Wigan oraz wór z bramkami czerwonych diabłów. Dobry występ rudzielca :)
W końcu z dobrej strony pokazał się też Nani, który chyba wziął się za treningi a nie myśli już tylko o wynagrodzeniu. Efektowane sztuczki, dobre zagrania i niebezpiecznie strzały. Naprawdę dobry występ.
Danny welbeck, brakowało mu dzisiaj trochę szczęścia aby strzelił gola. Stwarzał zagrożenie, tworzył super akcję, plusik. :)
Javier "Chicharito" Hernandez :), chłopak jak zwykle dostawia nogę i strzela gola. Typowy przykład lisa pola karnego. Szkoda niestrzelonego karnego, ale całe szczęście potem się zrehabilitował.
Jednak moim zdaniem, kluczowym zawodnikiem który odmienił losy tego meczu był: Manchester United. Bo każdy z tych wyżej wymienionych zawodników, tworzy jednego i najlepszego gracza w spotkaniu, czyli Manchester United. Dzisiaj bardzo podobała mi się gra zespołowa, przemyślane podania, wychodzenie na pozycję, zgranie oraz brak egoizmu.
Jednym zdaniem: naprawdę pozytywna odmiana, super występ naszych idolów. :)
Oby tak dalej!