Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Chęć odejścia największym błędem"

» 7 września 2012, 20:23 - Autor: 10wazzar10 - źródło: herald.ie
Napastnik Manchesteru United Wayne Rooney przyznał, że prośba o odejście z klubu dwa lata temu była największą pomyłką w jego karierze.
» Wayne Rooney żałuje wydarzeń z września 2010 roku
We wrześniu 2010 roku, Rooney wydał oświadczenie, w którym poniekąd stwierdził, iż Czerwone Diabły nie są w stanie sprowadzić najlepszych graczy oraz dodał, że chce opuścić klub, gdyż nie jest on w stanie sprostać jego oczekiwaniom.

Dwa dni później, Anglik całkowicie zmienił zdanie podpisująć nową, 5-letnią umowę z drużyną z Old Trafford.

Oświadczenie to wstrząsnęło całym futbolowym światem i wspominając teraz te wydarzenia, Rooney odczuwa żal.

W najnowszej autobiografii, Rooney wspomina: - We wrześniu 2010 roku kontuzja kostki zmusiła mnie do dłuższej przerwy w grze.

- Byłem sfrustrowany, moja forma, kontuzja, oraz wszystko dookoła mnie. Wówczas wtedy popełniłem największy błąd w mojej karierze. Wydałem oświadczenie w którym zakwestionowałem mój szczęśliwy pobyt na Old Trafford. Czy miałbym lepiej w innym miejscu?

- Każdy robi zamieszanie. Wokoło United dzieje się wiele różnych rzeczy, ludzie wygłaszają swoje opinie, jednak nikt tak naprawdę nie wie, co dzieje się w moim życiu.

- Nikt z nich nie wie, w którym momencie kariery znajduje się aktualnie. Nikt też nie wie, co siedzi w mojej głowie.

- Jedyną osobą, która to wie jestem ja, jednak nawet ja sam nie zawsze wiem czego chcę.

- Później menedżer powiedział: 'Czasami patrzysz na polę i dostrzegasz na nim krowę, myślisz sobie wówczas, że jest ona lepsza od krowy, którą masz na swoim polu. Jednak nie jest to prawdą.' Powiedział, że trawa nie zawsze jest bardziej zielona, miał rację. Lubię to, co znajduje się na moim polu. Byłem w błędzie. United chce tego samego co ja: pucharów, sukcesów, oraz być najlepszym.


TAGI


« Poprzedni news
Wyjaśnienie absencji United na NextGen
Następny news »
Czerwone Diabły w eliminacjach MŚ

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (34)


Minio68: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.09.2012 01:40

A pamiętacie tą akcje :D ht tp:/ /w30.wrzu ta.pl/film/21feal HOuPY/anglia_-_portug alia_roone y_czerwona_kar tka Usuńcie spację :P
» 9 września 2012, 01:39 #32
szymek78: rooney ma racie
» 8 września 2012, 16:58 #31
oldtrafford: Rooney do końca w United, nie pasuje do żadnego innego klubu.Wpadki zdarzają się najlepszym.
» 8 września 2012, 15:46 #30
IronCrimson: uspokójcie się z tą przesadną nagonką na Wayne'a. Szkoda mi waszej krótkiej pamięci, gorzej mu idzie to wróg publiczny nr.1, strzela piękną przewrotką to wszyscy kochają.

Jeszcze zobaczycie że ten piłkarz jest niezastąpiony
» 8 września 2012, 10:43 #29
przemek002: Dobry jest, potrafi zrobić różnicę, ale jak dla mnie nigdy nie stanie się legendą United. Flirt z City jest niedopuszczalny, niewybaczalny. Zwłaszcza gdy chodzi o wymuszenie kasy. I nie ważne czy strzeli 10 kolejnych bramek przewrotką, czy może 20. Świetnym zawodnikiem będzie i pozostanie, ale o mianie legendy w moim odczuciu może zapomnieć
» 8 września 2012, 12:17 #28
tomek220123: ty nie zasłużyłes nawet zeby ciebie byl na tym swiecie
» 8 września 2012, 13:19 #27
dreddx: @tomek220123

Odpowiedz godna twojego wieku... Do ksiazek, a nie w internecie glupoty pisac!
» 8 września 2012, 13:48 #26
przemek002: Generalnie nie znam kontekstu tych sytuacji, bo albo jeszcze się nie urodziłem, albo byłem bardzo młody, natomiast wydaje mi się to niezbyt dobrym posunięciem w ich wykonaniu. Nie pochwalam, ale to były też nieco inne sytuacje. Schmeichel i Law odeszli tam, możnaby rzec "dorobić do emerytury". City też w ich czasach był co tu dużo mówić słaby, więc jakiegoś poważnego wzmocnienia tam nie stanowili, grając u rywala nie działali z jakaś wielką szkodą dla United, że tak się wyraże. A Rooney chciał odejść w latach swojej świetności, do tego City stanowiło już pewną siłę w lidze, stało się realnym zagrożeniem dla United. Dlatego ich mógłbym jeszcze zrozumieć.
Szopkę z Rooneyem przeżywałem 'live', podczas gdy o Schmeichelu i Lawie mogę tylko czytać w różnych materiałach archiwalnych, więc pewnie dlatego jestem skłonny ich bardziej usprawiedliwiać, niż Rooneya. Aczkolwiek nie uważam, że Neville nie podając przed meczem ręki Schmeichelowi postąpił karygodnie ;)
» 8 września 2012, 15:34 #25
IronCrimson: Ale tak czy siak, oni odeszli do City, największego obok Leeds i L'pool rywala, a Wayne został. Co więcej, większość bez oporów powie że Denis i Peter to legendy OT. Bądźmy sprawiedliwi, każdy miewa chwile słabości, co się do cholery dzieje z empatią w dzisiejszych czasach? Tak trudno jest się postawić w sytuacji innych ? Najłatwiej przecież mierzyć wszystkich własną miarą, mając siebie za wzory oczywiście. Samo gdybanie nic nie znaczy.
» 8 września 2012, 19:05 #24
Fabio: @przemek002
Jeśli chodzi o Law'a to sytuacja jest jeszcze inna.
A mianowicie ,Denis Law przyszedł do United z Torino ,ale przedtem grał w ManCity. Po zakończeniu przygody z Red Devil's wrócił na jeden ,ostatni w Sw karierze sezon do City.
» 9 września 2012, 00:49 #23
przemek002: "Coleen forgave you. We won't."
» 8 września 2012, 09:43 #22
IronCrimson: a Ty się nigdy nie mylisz ? Nie miałeś w życiu ciężkiego okresu, w którym sam właściwie nie mogłeś dojść z własnym ja do porozumienia ? Co jest, cholera, został, daje piękną deklarację, zapewne strzeli pełno bramek, jest jednym z najlepszych napastników w historii klubu, jeśli będzie szedł dalej w tym kierunku to dla mnie status legendy ma jak w banku.
» 8 września 2012, 10:48 #21
tytyty23: Kurcze od kiedy Rooney ma kontuzje, więcej newsów jest na jego temat. Widocznie nudzi mu się.
» 8 września 2012, 00:31 #20
MichaelAngelo: To raczej w związku z wydaniem książki a nie kontuzją.
» 8 września 2012, 16:55 #19
Klimaa: Powiedzmy że każdy popełnia błędy. Dla Wayne'a ten limit się już wyczerpał ;-)
» 8 września 2012, 00:05 #18
Man10Utd: A kiedy będzię dostępna w Polsce nowa biografia Rooneya ?
» 7 września 2012, 21:49 #17
laskavvv: też czytałem :D chętnie przeczytam nową :d
» 7 września 2012, 21:02 #16
jakub662: czytałem ta ksiązke co jest na zdjęciu; D
» 7 września 2012, 20:40 #15
Wade: WOW!!
» 7 września 2012, 20:54 #14
messengerUTD: Szalony jesteś, Jakubie.
» 7 września 2012, 21:17 #13
SYSTEM: Przystojny Kawalerze jesteś Krejzolem :)
» 7 września 2012, 21:25 #12
meszcz: Hardkor.
» 7 września 2012, 22:41 #11
Tinek: Ja też, może kolacja? hahah Wiem głupi jestem. ;p
» 7 września 2012, 23:11 #10
Diabelred: woow rozwaliles system ;d
» 8 września 2012, 10:46 #9
jakub662: wiem koks ze mnie; D
» 8 września 2012, 21:37 #8
Man10Utd: You are amazing!!
» 12 września 2012, 15:54 #7
ChupaChups: Jest błąd. Dwa razy pod rząd napisane:


- Byłem sfrustrowany, moja forma, kontuzja, oraz wszystko dookoła mnie. Wówczas wtedy POPEŁNIŁEM NAJWIĘKSZY POPEŁNIŁEM NAJWIĘKSZY błąd w mojej karierze..
» 7 września 2012, 20:40 #6
mikeey: i co , az tak Cie to boli ?
» 7 września 2012, 21:16 #5
kfasub: Haters gonna hate.
» 7 września 2012, 22:42 #4
Indywidualista: mikeey, bezmózgu, chyba ma prawo poprawić "redaktora", skoro ten popełnił błąd, prawda? Nie trolluj, bo to nie ma sensu, dzieciaczku.
» 7 września 2012, 23:41 #3
Griever: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.09.2012 20:30

Głosujcie na United, bo Arsenal nas wyprzedzi i większość kibiców United nie będzie miała okazji obejrzeć meczu w TV...

[link usunięty] .canalplus.pl/sport/liga-angielska
» 7 września 2012, 20:30 #2
SYSTEM: Popieram mieliśmy kilka procent już tylko 0,8% przewagi od kilku dni dziwnie nasza przewaga topnieje
» 7 września 2012, 21:38 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.