Altair: Barcelona zdominowała football i aktualnie nie ma lepszego zespołu od nich. Jeżeli ktoś nazywa ich panienkami i aktorami, to chociaż powinien być konsekwentny i pisać to samo o Rooney'u, Nanim oraz Youngu, którzy nie raz nurkowali, a Portugalczyk zawsze dokłada ile może od siebie po każdym faulu na nim.
Mówienie czy pisanie, że Kagawa nadawałby się do Katalońskiego zespołu, to komplement i powinniśmy być dumni, że udało się go ściągnąć za 2x mniejsze pieniądze niż chociażby Chelsea zapłaciła za Oscara czy Hazarda albo PSG Mourę.
Japończyk podobno marzył o grze w United. Podobno jest to jego ulubiony klub i spełnienie marzeń. W krótkim czasie może stać się idolem kibiców, a United od ponad 20 lat nie zakończyło sezonu poniżej 3 miejsca w lidze. Wątpię aby szybko nas opuścił, a wszelkie porównania do Xaviego czy Iniesty chociaż teraz są jeszcze na wyrost, to może za kilka lat Kagawa będzie wymieniany jednym tchem z czołowymi zawodnikami na świecie.
*
United ma zaledwie 3 zawodników, którzy są na prawdę rozpoznawalni na świecie i są to Rooney, Ferdinand, a od niedawna chłopak Batmana. Nie ma więc co nas porównywać pod względem "nazwisk" z innymi czołowymi drużynami na świecie, ale od kilku lat nie przeszkodziło to United w zdobywaniu pucharów. Cantona w Leeds był "OK", ale to w United dzięki swojemu charakterowi stał się legendą na świecie, bo zaczął grać w teatrze, który go wypromował. Wazza się wypala od dobrych 2 lat i nie ma co się podniecać, że strzelił 27 goli w poprzednim sezonie, bo połowa z nich to po karnych i wolnych. Nani gra piach przez większość sezonu. Nie ma u nas drugiego Erica, ale w postaci Kagawy i RvP mamy normalną ofensywę. Szkoda tylko, że obrona okropnie ssie.