Zdaniem Nemanji Vidicia nie ma potrzeby zbijania szybki bezpieczeństwa i wciskania przycisku z napisem "panika", po tym jak Manchester United przegrał mecz otwarcia kampanii 2012/13.
» Nemanja Vidić wierzy w przebudzenie zespołu już w kolejnym meczu
Bramka zdobyta przez Marouane'a Fellainiego w drugiej części spotkania sprawiła, iż to gracze Evertonu cieszyli się ostatecznie z kompletu punktów, jednak przyznać trzeba, że gdyby nie znakomita postawa Davida de Gei to goście już w pierwszych 45 minutach zostaliby pozbawieni szans na zwycięstwo.
Wprawdzie debiutujący w barwach United Shinji Kagawa dwoił się i troił, aby sforsować defensywę gospodarzy, a w sukurs Japończykowi poszedł w drugiej połowie kolejny z nowych nabytków wicemistrzów Anglii - Robin van Persie, to podopiecznym sir Alexa Fergusona widocznie brakowało pomysłu na zagrożenie bramce Tima Howarda.
Jak przyznaje kapitan Czerwonych Diabłów wszyscy w drużynie są rozczarowani wynikiem, lecz na chwilę obecną nie ma powodu do paniki, a podczas sobotniego pojedynku z Fulham na Old Trafford należy zagrać zdecydowanie lepiej pod własną bramką.
- Doskonale wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz - przyznał Vidić na antenie MUTV. - Zrobili to, co potrafią najlepiej, posyłając cały czas długie piłki w nasze pole karne i skupiając się na stałych fragmentach gry. Mieli kilka doskonałych okazji i ostatecznie to wykorzystali, jednak strata bramki po rzucie rożnym zawsze boli.
- Potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, jednak zabrakło dobrej gry w defensywie. To oczywiste, że gdy grasz na wyjeździe to drużyna gospodarzy będzie robiła, co w ich mocy, aby stworzyć sobie jak najwięcej sytuacji podbramkowych, lecz należało zagrać po prostu lepiej w obronie.
- Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu, ale to nie koniec świata, bowiem przed nami kolejne spotkania. Zdarzało się już w przeszłości, iż przegrywaliśmy pierwsze starcie w sezonie, a następnie udanie kończyliśmy rozgrywki, tak więc mam nadzieję, że wygramy kolejny mecz i rozpoczniemy zwycięski marsz - zakończył kapitan United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.