Ferguson: Zagramy najsilniejszym z możliwych składów

W dwóch pierwszych etapach tournee, w Republice Południowej Afryki i Chinach, Manchester United uczestniczył bez piłkarzy, którzy zaliczyli wcześniej występy na mistrzostwach Europy. Jednak sierpniowe mecze w Oslo, Goteborgu i Hanowerze, gdzie podopieczni sir Alexa zmierzą się kolejno z Valerengą, Barceloną i Hannoverem 96 odbędą się już z udziałem największych gwiazd Czerwonych Diabłów m.in. Waynem Rooneyem, Dannym Welbeckiem, Nanim, czy Patricem Evrą.

- Ci piłkarze po prostu muszą zagrać - wyznał Szkot na konferencji prasowej. - Co do tego, nie mam najmniejszych wątpliwości. Musimy doprowadzić ich do pełnej sprawności.

Wprawdzie większość zawodników weźmie udział w europejskiej części tournee, to jednak ci, którzy biorą udział w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie najprawdopodobniej nie zaliczą ani jednej minuty w koszulce United podczas przedsezonowych przygotowań.

- Jest trochę komplikacji w związku z meczami na IO - dodał sir Alex. - Najmniejszy problem jest z Davidem de Geą, który jest w Londynie z reprezentacją Hiszpanii, bowiem oni już odpadli, więc powinniśmy go mieć u siebie jeszcze w tym tygodniu.

- Rafael da Silva, jak przypuszczam, dojdzie z Brazylią aż do finału turnieju. Pozostają jeszcze Tom Cleverley i Ryan Giggs. To kiedy wrócą do nas zależy od tego, jak daleko zajdą w rozgrywkach, ale na pewno zabraknie ich podczas europejskiej części tournee.

- Oczywiście nie chodzi tutaj o ich problemy z kondycją. Cały czas trenowali z nami, a teraz rozgrywają mecze na Olimpiadzie. Mam nadzieję, że im się poszczęści i zajdą jak najdalej w turnieju, co oznacza, iż przed nimi perspektywa jeszcze pięciu, czy też sześciu spotkań. Tak więc, ich dyspozycja, czy kondycja nie jest dla mnie problemem - zakończył Ferguson.