Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Tournée 2012: Szanghaj pokonany, pierwszy gol Kagawy

» 25 lipca 2012, 16:01 - Autor: Bart - źródło: DevilPage.pl
Manchester United pokonał w meczu towarzyskim Szanghaj Shenhua 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Shinji Kagawa, po dobrym dograniu Bebe. Kolejny sprawdzian 5 sierpnia z norweską Valerengą.
Tournée 2012: Szanghaj pokonany, pierwszy gol Kagawy
» Manchester United pokonał w meczu towarzyskim Szanghaj Shenhua 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Shinji Kagawa, po dobrym dograniu Bebe. Kolejny sprawdzian 5 sierpnia z norweską Valerengą.
Sir Alex Ferguson w towarzyskim spotkaniu z Szanghajem Shenhua wystawił wielu młodych zawodników. Od pierwszej minuty swoje szanse otrzymali Veseli, Brady, Powell czy Petrucci. Nie zabrakło również Shinj'ego Kagawy.

Manchester United od początku kontrolował przebieg meczu. Czerwone Diabły stosowały wysoki pressing, ograniczając ataki Chińczyków do kontrataków. Shenhua początkowo nie była jednak onieśmielona rywalem z górnej półki. Gospodarze ze względu na rozgrywki ligowe podeszli do tego spotkania w mocno rezerwowym składzie.

W 13. minucie Wang Shouting zderzył się groźnie z Nickiem Powellem na środku boiska podczas walki wślizgiem o piłkę. Ferguson od razu zerwał się na równe nogi. Po chwili przerwy okazało się na szczęście, że żadnemu piłkarzowi nie stało się nic poważnego.

W pierwszej połowie na murawie wyróżniał się między innymi Kagawa, który często i skutecznie dryblował, jednocześnie rozgrywając piłkę. Kilkukrotnie do piłki dochodził również Federico Macheda. Włoch w 20. minucie otrzymał podanie z prawej flanki, po czym wykonał błyskawiczny obrót i złożył się do strzału. Zabrakło ułamka sekundy, a mielibyśmy poprawkę bramki strzelonej przeciwko Aston Villi w jego debiutanckim sezonie. Piłka została zablokowana.

Chwilę później Petrucci dograł idealną piłkę nad głowami rywali do wybiegającego Powella. Młody pomocnik dobrze przyjął futbolówkę i stanął sam na sam z bramkarzem Chińczyków. Niestety strzał był fatalny i wyleciał poza boisko.

Pod koniec pierwszej połowy gospodarze wyprowadzili błyskawiczną kontrę. Ferdinand spóźnił się z kryciem co poskutkowało akcją sam na sam Griffithsa z Lindegaardem. Duńczyk wyczekał napastnika Szanghaju i wybił piłkę na rzut rożny ratując United przed stratą gola.

Po przerwie pierwszą okazję dla United miał Anderson. Brazylijczyk otrzymał podanie od dobrze krytego Kagawy i uderzył lewą nogą. Piłka niestety minęła słupek bramki Shenjiong Qiu po zewnętrznej stronie.

56. minuta to popisowa praca w wykonaniu Shinjiego Kagawy. Japończyk dograł piłkę do Machedy, po tym jak okiwał pilnującego go obrońcę. Kiko nie dał rady jednak pokonać rezerwowego bramkarza z Szanghaju. Chwilę potem Federico został zmieniony przez Javiera Hernandeza.

Niedługo potem Manchester United popisał się wymianą kilku podań z pierwszej piłki w polu karnym rywali. Akcja została zakończona dobrym i mocnym strzałem Bebe po ziemi. Shenjiong jednak pewnie interweniował.

Manchester United liczne akcje zamienił na bramkę dopiero w 68. minucie. Pochwała należy się Bebe, który ruszył szybko lewą flanką, minął jednego obrońcę po czym wystawił świetnie piłkę niepilnowanemu Kagawie. Japończyk mimo nieczystego przyjęcia zdołał oddać strzał, który jeszcze po rykoszecie wpadł do bramki Chińczyków.

Chwilę potem Ferguson przeprowadził potrójną zmianę. Murawę opuścił Valencia, Anderson oraz Veseli. W ich miejsce pojawili się Scholes, Lingard oraz Vermijl. Nie trzeba było długo czekać na korzyści z gry Scholesa. Paulowi zabrakło kilku centymetrów, aby pokonać bramkarza gospodarzy strzałem głową. Piłka po koźle przeleciała jednak nad poprzeczką.

Dwa dobre strzały z dystansu oddał również Bebe, który był bardzo aktywny w ofensywie Manchesteru United. Strzały Portugalczyka były celne i silne, ale bramkarz Chińczyków spisywał się bardzo dobrze. Mimo jeszcze kilku prób w końcowych minutach meczu, nie udało się już pokonać Shenjionga.

Szanghaj Shenhua 0:1 (0:0) Manchester United

Bramka: Shinji Kagawa 68'

Man Utd: Lindegaard (Johnstone 46'), Veseli (Vermijl 71'), Ferdinand, Carrick, Brady, Anderson (Scholes 71'), Powell (Tunnicliffe 46'), Kagawa, Petrucci (Bebe 46'), Valencia (Lingard 71'), Macheda (Hernandez 61')


TAGI


« Poprzedni news
Pallister: RvP idealnie pasuje do United
Następny news »
Sir Alex chwali Kagawę

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (132)


wazza89: Kagawa Bebe bardzo duży plus. Brady Macheda bardzo duży minus. reszta neutralnie wedle oczekiwań.
» 26 lipca 2012, 13:51 #38
zbyszek7: Piszecie za Anderson boji sie strzelac. Bylem rok temu na meczu Man Utd w Chicago i widzialem jak strzelal na rozgrzewce. Prosze was niech lepoej tego nie robi bo wstyd. Przez te wszystkie lata to wyszedl mu tylko jeden strzal w sparingu przed sezonem w okienko od slupka. Reszta to porazka...
» 26 lipca 2012, 01:02 #37
Klimaa: Trochę martwi słaba skuteczność naszej drużyny ale to dopiero trzeci mecz i kolejny w mieszanym składzie.
Oby w regularnym sezonie Kagawa ustrzelił 10-15 bramek ;-)
» 25 lipca 2012, 23:43 #36
Pershing: Bebe postura przypomina Henrego takie same ruchu i ogolnie bedzie zycze mu aby został podobnej klasy piłkarzem
» 25 lipca 2012, 22:21 #35
messengerUTD: On mówi o tym, że mają podobną posturę i takie same ruchy, a ty o umiejętnościach.. Ehe.
» 26 lipca 2012, 14:20 #34
Veon: Ja mogę potwierdzić że Bebe jest w życiowej formie. W końcu tak dobrego meczu jeszcze nigdy nie zagrał :P
» 26 lipca 2012, 20:29 #33
mikifiki: Przydałaby się jakaś kompilacja z dzisiejszego występu Bebe.
» 25 lipca 2012, 20:50 #32
10wazzar10: jego największe minusy - boi się strzelać, gra tylko lewą nogą
» 25 lipca 2012, 18:23 #31
Martin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.07.2012 19:04

Zapomniałeś o nadwadze, ale mniejsza z tym. Lubię Andersona jak każdego zawodnika MU, ale jako fan Manchesteru United, podobnie jak inni oczekuje od niego znacznie więcej, niż pokazał przez te kilka lat. Nie można go rok w rok tłumaczyć kontuzjami, bo będzie tak do 30stki. Z miesiąca na miesiąc tracę cierpliwość do tego zawodnika :/
» 25 lipca 2012, 19:03 #30
bulka1986: no Anderson odkad przyszedl z FC Porto spasl sie niesamowicie(pomijajac, że był mlodszy) , ja nie wiem czy on przyjechal do MU na wakacje czy cos? Ja juz dawno stracilem do niego cierpliwosc, z roku na rok coraz wolniej porusza sie po boisku...
» 26 lipca 2012, 10:31 #29
SYSTEM: Przeciw tym kelnerom Anderson zagrał taki piach że chyba nie ma o czym marzyć w Premiership
» 25 lipca 2012, 18:53 #28
Martin: Bebe zagrał 'OK' przeciwko jakimś tam kelnerom. Anderson, Macheda zagrali poniżej oczekiwań przeciwko jakimś tam kelnerom. Dlaczego nie napiszesz tak o tej dwójce 'bardziej ogranych' zawodników, którzy jak widać do takich spotkań podchodzą bardzo lekceważąco, albo po prostu nie umieją grać i nadawali by się do takiego Szanghaju, ale nie po 30stce jak Drogba, tylko teraz. Ludzie zawsze znajdą jakieś ale, ale rzeczywistość jest jaka jest, Bebe zagrał świetne zawody i tylko to się liczy, tyle.
» 25 lipca 2012, 18:58 #27
SYSTEM: Zagrał świetnie w drugim meczu jak i trzecim meczu. Bramka i Asysta w pierwszym chyba nie wystąpił.
» 26 lipca 2012, 11:16 #26
10wazzar10: W końcu mamy kogoś w środku pomocy, kto potrafi rozpocząć akcję od połowy boiska, popędzić z piłką, przedryblować rywala, czy odddać strzał obojętnie którą nogą - Kagawę. Anderson jest bez jednej nogi, tak samo jak Valencia, co strasznie irytuje, dzisiaj Brazylijczyk wypadł słabo na tle Kagawy, o wiele bardziej podobał mi się Tunnicliffe od niego, Petrucci średnio, zaskoczył Bebe oczywiście, grał jak nigdy dotąd z głową, było go pełno na skrzydle, jak i w ataku, fajny występ Portugalczyka ;) najgorszy Macheda, porażka po prostu, nie wróżę mu kariery w United od momentu wypożyczenia do Sampdorii i na to się zapowiada. Reasumując - Kagawa spełnia moje oczekiwania, gra tak jak to sobie wyobrażałem;) co do transferów - Tunnera do seniorów, walczak, box-to-box, już teraz jest lepszy moim zdaniem od Ando:) jak przyjdzie Lucas, będzie wspaniale, jednak nie jest źle i transfer lewego obrońcy może wystarczyć...
» 25 lipca 2012, 17:55 #25
Daminek8: No muszę przyznać, że Bebe jednak chce tu coś osiągnąć. Może jednak coś z niego będzie. A Macheda dziś zawiódł na całej linii. Widział, że mu nie idzie dzisiaj a i tak sam wszystko chciał skończyć zamiast podać lepiej ustawionemu koledze.
» 25 lipca 2012, 17:52 #24
Pershing: Najlepszy zawodnik :
Bebe
Najgorszy zawodnik:
Macheda
Na plus napewno:
Kagawa, Powel, Brady, Vermijl, Petrucci
» 25 lipca 2012, 17:39 #23
Alpinek: Kagawa faktycznie zagrał bardzo dobrze ale nie zapominajmy ze grali z drugą drużyną Szanghaju..
» 25 lipca 2012, 17:29 #22
mikifiki: Jak zagrał Powell?
» 25 lipca 2012, 17:28 #21
kocek: Bebe się rozkręca, oby forma przy inauguracją ligi dopisywała.
» 25 lipca 2012, 16:43 #20
mikifiki: Trochę tak, bo piłka poszła po rykoszecie ale bynajmniej nie była to tylko formalność, nie był to gol do pustej bramki. Ładne podbicie piłki i precyzyjne uderzenie Japończyka. W lidze jednak będzie miał miej czasu na namysł w takich sytuacjach :)
» 25 lipca 2012, 17:06 #19
United45: Najlepszy zawodnik :
Bebe

Najgorszy zawodnik:
chyba Macheda

dobry mecz też Kagawy i Bradego

GLORY GLORY MAN UTD
» 25 lipca 2012, 16:34 #18
Martin: Świetny Bebe. Możecie mówić, że mecz był z ogórkami, ale to nie zmienia faktu, że chłopak pokazał, że w piłkę grać potrafi. Gwiazdą United może i nie zostanie, ale na pewno chłopak ma więcej ambicji niż Macheda. Myślę, że Portugalczyk może zostać solidnym rezerwowym. Kagawa? Profesor.
» 25 lipca 2012, 16:20 #17
Martin: Dać Federico szansę? Niby kiedy? Chyba, że w rezerwach. Zauważ, że czołówka Premier League zbroi się coraz bardziej każdego dnia. W samej lidze nie będzie zbyt wielu spotkań, w których będzie można pozwolić sobie na grę rezerwowym składem z Kiko w ataku. Każdy punkcik się liczy, co pokazał miniony sezon i wątpię, żeby SAF ryzykował wystawianie w meczach ligowych Maczety, mając w obwodzie takich zawodników jak Rooney, Welbeck, Hernandez czy Berbatow, którzy już coś potrafią. Włochowi do 'pokazania się' pozostają więc mecze pokroju Carling Cup (nie pamiętam nowej nazwy), a w tych od kilku sezonów nic nie pokazuje.
» 25 lipca 2012, 22:34 #16
master007: Anderson zagrał słabo.
» 25 lipca 2012, 17:15 #15
Olo: BEBE o dziwo za*ebiście :)
» 25 lipca 2012, 16:15 #14
8ball: Wczoraj o 14.
» 25 lipca 2012, 16:15 #13
jack: Widać że w Szanghaju trenerem był Anelka, który powielił wzorce z Chelsea. Zespół z Chin pomimo nowego trenera nadal gra ustawieniem 10-0-0 z porywami do 9-0-1. Widzimy więc tu ustawienie Chelsea z sezonu 2009/2010, gdzie broniła się całym zespołem starając się wykopać piłkę do stojącego z przodu Drogby (którego Shenhua już zakontraktowała) licząc że iworyjczyk "coś" z piłką zrobi.
» 25 lipca 2012, 16:10 #12
sisinho: @adasiek234

Paweł Brożek > Torres
» 25 lipca 2012, 16:18 #11
jack: Drogi Adaśku porównajmy sobie Bebe i Torresa:
Oboje są napastnikami więc ich rolą jest strzelanie goli, prawda? Torres we wszystkich 67 występach w Londynie strzelił 12 goli co daje średnią 0,18 gola na mecz, natomiast Bebe w 7 występach strzelił 2 gole co daje nam średnią 0,29 gola na mecz, co pozwala mi stwierdzić że Bebe jest bardziej bramkostrzelny. Możesz się ze mną kłócić i mówić że Bebe jest w United o pół roku krócej, ale portugalczyk nie grał w poprzednim sezonie z powodu kontuzji.
» 25 lipca 2012, 16:30 #10
jack: *pół roku dłużej
» 25 lipca 2012, 16:31 #9
devil444445: odwlcie się od bebe to dobry zawodnik
» 28 lipca 2012, 20:44 #8
kruk581: Panie Macheda, dziekujemy juz. Bebe? jest na dobrej drodze.
» 25 lipca 2012, 16:07 #7
Martin: Macheda jest słabiutki, co powtarzam od dawna. Nie wiem czego on jeszcze szuka w tym klubie.
» 25 lipca 2012, 16:10 #6
kruk581: o na pewno nie erni93! w dzisiejszym meczu pokazal kto jest lepszy. Beznadziejnie gral Macheda! Chicharito kiedy wszedl z Bebe ozywil gre w drugiej polowie. jak nie przekonywal mnie kiedy Macheda, tak samo teraz, a nawet ja smialo moglbym zadecydowac o jego przyszlosci, gdybym mial odpowiednia wladze.
» 25 lipca 2012, 17:25 #5
kruk581: wlasnie!, jak to Ty nazwales 'chinska druzyna' mi sie wydaje ze powinien przede wszystkim pokazac sie z dobrej strony. jak ma dostac szanse w wyjsciowej jedenastce podczas sezonu, kiedy on nawet z taka druzyna nie potrafi pokazac tego swojego 'wielkiego talentu'. no ale chyba nie pamietasz tego ze on praktycznie co sezon jest na wypozyczeniu i jakos nie potrafi udowodnic swojej wartosci, daleko szukac nie trzeba, wystarczy przypomniec sobie poprzedni sezon.
» 25 lipca 2012, 21:02 #4
kruk581: To jest Twoje zdanie, ja mam wlasne i jego bede sie trzymal. jak uwazasz, mlody i spore szanse na dobry rozwoj, tak tez myslalem przed poprzednim sezonem. jednak potwierdzil dla mnie sie to, co pisali, jak to nazwales 'hejterzy' o nim. zwlaszcza dzisiejszy mecz z 'chinska druzyna'. Welbeck a Macheda? nie zartuj sobie ze zajalby jego miejsce. on wiecej osiagnal, a nie byl wypozyczany, powoli, przebija sie do 11. wlasciwie wygryzl Berbe i Chicharito w tym sezonie, to jednak dla mnie jest cos. SAF daje szanse Mache'dzie wlasnie go wypozyczajac, ale cierpliwosc jego tez mi sie wydaje ze ma swoje granice, bo wiecznie nie bedzie.
» 25 lipca 2012, 21:45 #3
kruk581: no dobra, ok. ale porownaj teraz gre Welbeck'a i Mached'y. Przeogromna roznica.
» 26 lipca 2012, 19:55 #2
Diabelred: Insane co nie mozesz hejterze przebolec ze tak tak dobrze gra Kawaga co nie ;)
» 26 lipca 2012, 14:27 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.