Wywiad z Javierem Hernandezem

zbyszek7: Szkoda tylko ze nikt z krytykujacych Chicarito nie pamieta ze zaraz przed rozpoczeciem zeszlego sezonu doznal wstrzasnienia mozgu. Pozniej gdy wrocil w meczu ze Stoke Woodgate do spolki z bramkarzem niemilosiernie go poturbowali a gdy doszedl do siebie to w meczu z Chelsea na Old Trafford Ashly Cole o malo nie zlamal mu kostki...

pieterek217: Javier "CHICHARITO" Hernandez. Pamiętacie newsa gdy podano że groszek przechodzi do ManUtd ?? Każdy z kibiców był zszokowany, każdy zadawał sobie pytanie kto to jest?? Aż w końcu przyszedł dzień kiedy po raz pierwszy zagrał w czerwonej koszulce i co?? I odrazu odpowiedział wszystkim fanom kim jest, jest świetnym piłkarzem który kocha to co robi a robi to fantastycznie. Pierwszy sezon fantastyczny jak dla mnie w 30% to on wygrał dla nas Mistrzostwo Anglii w sezonie 2010/11 strzelając gola Chelsea bodajże w 2 minucie spotkania. Mówicie że jego drugi sezon to kompletna klapa ale czy napewno??

1 sezon:
-mecze ligowe - 27 meczy/ 13 goli
- Puchar Anglii - 5 meczy/ 1 gol
- Puchar ligi - 3 mecze/ 1 gol
- Liga mistrzów - 9 meczy/ 4 gole
- Mecze towarzyskie - 1mecz/1 gol

Suma: 45 meczy/ 20 goli

2 sezon:
-mecze ligowe - 28 meczy/ 10 goli
- Puchar Anglii - 1 mecz/ 0 goli
- Puchar ligi - 0 meczy/ 0 goli
- Liga mistrzów/liga europy -7 meczy/ 2 gole
- Mecze towarzyskie - 0 mecz/0 gol

Suma: 36 meczy/ 12 goli

Między pierwszym a drugim sezonem jest taka różnica że w drugim strzelił o 8 goli mniej, grając 9 mniej meczy. Czy to taki zły wynik wliczając w to kontuzję oraz zmęczenie po Pucharze CONCACAF na którym został zresztą królem strzelców oraz został wybrany najlepszym piłkarzem?? Jak dla mnie nie.... Ile ludzi tyle zdań ale ja w niego wierzę i tak jak kolega wyżej napisał że dopiero ten sezon pokaże jakim jest piłkarzem. Na szczęście to nie my a SAF decyduje kto ma grać a kto nie, i wierzę że jeśli tylko Sir Alex będzie dawał mu szanse a jestem przekonany że tak będzie to w sezonie 2012/13 Groszek znów będzie błyszczeć.

Martin: Pierwszy sezon Javiera na Old Trafford był niesamowity, mimo iż zbyt wiele chłopak nie wypoczywał, z wiadomych przyczyn - grał na Mundialu i z pewnością nie robił tam za statystę. Drugi sezon też wcale nie był taki zły jak większość ludzi uważa. Ile razy trzeba przypominać, że ten chłopak, po Mundialu i wyczerpującym sezonie w United niemal od razu pojechał na Puchar CONCACAF, tylko po to, by lada moment wraz z kilkoma kontuzjami rozpocząć swój drugi sezon w barwach United. Swoje myślę zrobił, bo był czystym rezerwowym i strzelił 10 bramek w lidze + 2 w Lidze Europy, ale do czego zmierzam? Dopiero w tym sezonie tak na poważnie będziemy mogli stwierdzić, co potrafi Groch, a wierzę w to, że potrafi wiele co zresztą nam zaprezentuje, jeśli tylko dostanie dość szans na grę. Spędził normalne wakacje, nie jest kontuzjowany, rozpoczyna Tournee razem z zespołem od samego początku i to powinno mu pozwolić odpowiednio przygotować się do sezonu. Na jego korzyść przemawia również obecność Kagawy w United. Jak wszyscy wiemy, Hernandez jest typowym killerem, lisem pola karnego, który musi dostać odpowiednią piłkę, najlepiej na nos, a Kagawa między innymi z takich zagrań słynie. Tyle w temacie :)

niedoniebieski: Lepiej nie staraj się być coraz lepszy, tylko postaraj się wrócić do poziomu jaki prezentowałeś w sezonie 10/11.