xiondz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.07.2012 00:33Yaankes@
"Jedno pytanie. Z jaką piłką ograny jest Moutinho?"
Odpowiadam.
Liga portugalska to nie liga brazylijska to raz. Po drugie Moutinho ma lat 25 a Moura 19 więc nawet nie będę tłumaczył że te 5 lat grania w piłkę więcej robi różnicę (Moura gra od 17roku życia czyli 2 lata a Joao od 18 roku życia czyli 7 lat) w postaci choćby większego doświadczenia.
Moura oprócz gry w Sao Paulo (59 spotkań) może poszczycić się jedynie grą w reprezentacji u-19 (11 meczy z czego w 10 wszedl z ławki) + u-20 (9meczy) oraz w seniorskiej kadrze (15spotkań) a co do Joao Moutinho to on w samej lidze portugalskiej rozegrał 219 spotkań (163 dla sportingu oraz 56 meczy dla Porto) a jeśli by do tego doliczyć grę w dawnym pucharze UEFA (obecnie Liga Europy) gdzie potrafił dotrzeć do finału by ostatecznie przegrać tam z CSKA Moskwa ORAZ 15 meczy w reprezentacji Portugalii u-21 + 48 (na chwilę obecną) meczy dla seniorskiej kadry portugalii to ZDECYDOWANIE i bezsprzecznie można stwierdzić że Moutinho liznął wiele wiele więcej europejskiej piłki nim liźnie Moura zanim wdroży się w grę w MU. O meczach Moutinho w portugalskich pucharach nawet nie wspominam. Nawet jeśli różnica meczy na europejskich boiskach wynosiłaby powiedzmy 20 spotkań to i tak przewaga byłaby po stronie Joao. Biorąc pod uwagę iż realna różnica i ogranie boiskowe między tymi graczami jest dużo większe to ja wolałbym widzieć u nas Moutinho który ma 25 lat i za 2 lata będzie w kwiecie wieku (jak na pomocnika) a będzie już oswojony ze stylem gry na wyspach niż 19letniego brazylijczyka który MOŻE okazać się drugim Denilsonem czy też Keirrisonem.
Tekst o "grze co 2 lata w mistrzostwach" uważam za śmieszny. Można z niego wywnioskować że w kadrze gra się jedynie co 2 lata z okazji większej imprazy. Człowieku!. Czy ty nie słyszałeś o eliminacjach do mistrzostw Europy i Świata? Nie słyszałeś o czymś takim jak chociażby mecze towarzyskie pomiędzy reprezentacjami?
O okresie przygotowawczym w swoim klubie gdzie takie Porto może sobie pojechać do dowolnego kraju europy by rozegrać tam towarzyskie tourne to już nie wspominam. Wiadomo iż mecz towarzyski nie ma takiej rangi jak ten o punkty ale w takich meczach też zdobywa się niezbędne doświadczenie.
Totalnie się skompromitowałeś stwierdzeniem:
"Nie bez powodu w Brazylii mówi się praktycznie tak samo jak w Portugalii."
Chłopie! Przecież to dokładnie ten sam język! Językiem urzędowym w Brazylii jest właśnie język portugalski więc to nie jest "jakiś tam podobny język" a dokładnie ten sam!
Mało tego, "podobieństwo" językowe NIE MA NIC WSPÓLNEGO z piłką nożną i stylem gry. Jeśli miałoby to mieć JAKIKOLWIEK związek to piłkarze reprezentacji Austrii powinni być stałym bywalcem Mistrzostw Europy i Świata...podobnie jak Niemcy. No bo przecież "nie bez powodu Austryiacy mówią praktycznie tak samo jak Niemcy". Intelektualna porażka.
Porównanie 19 letniego Moury który praktycznie nic nie osiągnął ze ściągnięciem Berbatova do MU uważam za delikatnei mówiąc "nieporozumienie" (użyję takiego sformułowania bo już nawet nie chcę obrażać tutaj twego intelektu).
Berba przychodząc do nas miał 27 lat, miał za sobą grę w CSKA Sofia (49meczy), Bayernie Leverkusen(154meczy)+gre w Lidze mistrzów aż do samego finału przeciwko Realowi Madryt +70meczy w Lidze Angielskiej w Tottenhamie więc Dymitar był bardzo doświadczony i Fergie miał prawo uznać że on na tamtą chwilę był wart 38mln E. Inna sprawa iż mógł go sobie kupić nawet za 58mln E. To nie były twoje pieniądze więc nie masz się czemu szczypać i pienić że to była kasa wydana w błoto.
Widać że kompletnie nieznasz realiów rynków transferowych jeśli myślisz/oczekujesz iż MU kupi 27letniego Berbe za 38mln a po 4 latach sprzeda go jeszcze drożej lub po tej samej cenie.
Śmiech na sali.
Infantylne jest też łudzenie się że mozna kupić za 30mln Moure a "jeśli u Nas będzie miał problemy to i tak za te 30 baniek go sprzedamy". Chłopie?!?! Kto ci kupi za taką kasę gracza który sobie "nie radzi"?? Jeżeli gracz ma spadek formy lub nie radzi sobie w jakiejś lidze i jego klub prubuje się go pozbyć to jego wartość rynkowa automatycznie znacznie bądź nieznacznie spada.
Kup sobie samochód np za 25tyś. Używaj go rok (lub dwa) a jak będzie po roku (lub dwóch) szwankować (nie będzie sobie radzić) to sprzedaj go za taką samą kwotę. Powodzenia.
Pozdro dla userów[żeby nie napisać klakierów] (dominikMU oraz LechiaGD) przytakujących opiniom trafionym niczym kulą w płot. Proponuję więcej używać swoich własnych szarych komórek niż zgadzać się ze wszystkim co się tu pojawi tylko po to by umieścić jakiegokolwiek posta.
Amen