United - wielcy w Japonii

Sharp jako sponsor

Sharp Electronics to pierwszy sponsor United, który pojawił się na koszulkach meczowych. Logo japońskiego koncernu widniało tam od 1982 roku, a współpraca zakończyła się po sezonie 1999/2000, kiedy to Vodafone zaczął być głównym sponsorem klubu.

Sparing z Evertonem w Kobe

W 1989 roku Czerwone Diabły podczas wycieczki do Japonii poległy w meczu sparingowym z Evertonem 1-3. Mecz ten obejrzało 8 tysięcy widzów, jednak w meczu z Jedenastką Japonii w Tokio na trybunach zasiadło 40 tysięcy ludzi. Jedynego gola w spotkaniu zdobył Mark Robins.

Depresja Schmeichela

Końcówka kariery Duńczyka była chyba najlepsza, jaką mógł sobie wyobrazić, bowiem wraz z United sięgnął po potrójną koronę. Jego początki nie były jednak równie piękne. Grający przeciwko japońskiemu Mazda Soccer Club wpuścił dwie bramki, przegrywając spotkanie 1-2. Mazdę prowadził były piłkarz United, Bill Foulkes.

Odwiedziny w ramach tournée

United kilkakrotnie odwiedzało Japonię podczas wycieczek na przedsezonowe mecze w Azji. Urawa Red Diamonds byli najczęstszymi rywalami Diabłów. W 1997 i 2005 roku zostali pokonani 2-0, natomiast w 2007 roku po golach Fletchera i Ronaldo padł remis. Dwa lata wcześniej w meczu z Kashima Antlers United przegrało 1-2.

Na czubku świata

Wygrywając The Treble w 1999 roku United zapewniło sobie występ w Pucharze Interkontynentalnym, gdzie rywalem był brazylijski Palmerias. Po jedynym golu strzelonym przez Roya Keana, Manchester United zakończył XX wiek jako mistrz świata.

Wielka burza

W 2004 roku japoński Urawa Red Diamonds był jednym z rywali United w pierszym pucharze organizowanym przez Vodafone. Drugą parą grającą przeciwko sobie był PSV Eindhoven i Boca Juniors. PSV poległo 0-1 z United, Boca wygrała swój mecz 5-2. Mecz Urawy z Manchesterem nie odbył się z powodu burzy.

Mistrz Świata 2008

Klubowe Mistrzostwa Świata w 2008 roku odbywały się w Japonii. W pierwszym meczu na turnieju, a zarazem w półfinale, Manchester United rywalizował z Gamba Osaka, wygrywając 5-3. Trzy dni później Czerwone Diabły cieszyły się z tytułu mistrza świata po wygranym spotkaniu z LDU Quito z Ekwadoru.