Evra zaskoczony brakiem Rio

Ferdinand nie został uwzględniony w 23-osobowym składzie reprezentacji Anglii z czysto "piłkarskiego powodu". Mimo tego obszernie mówi się, że obrońcy Manchesteru United nie ma w zespole, gdyż pokłócił się z filarem obrony w drużynie Hodgsona - Johnem Terrym.

Patrząc na taki rozwój sytuacji Evra jest zdziwiony brakiem Rio, jednak uszczypliwie przyznaje, że cieszy się, że nie będzie musiał stanąć z nim oko w oko na boisku. Do takiej sytuacji mogłoby dojść, gdyż Francja rozegra swój inauguracyjny mecz na Mistrzostwach z reprezentacją Anglii.

- Dla mnie brak Rio w składzie jest czymś bardzo zaskakującym. To wielki, silny piłkarz i nie mam pojęcia z jakiego powodu go nie powołano - przyznał Evra.

- Możliwe, że Rio ma powód, aby być rozczarowanym. Możliwe jest także to, że Roy Hodgson miał dobry powód, aby go nie powołać, jednak dla Francji to dobrze, że on nie zagra.

- Jestem naprawdę rozczarowany, gdyż to bardzo dobry zawodnik. Napiszę za parę dni do niego wiadomość SMS, aby dowiedzieć się, co u niego - podsumował Francuz.