Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Archiwalny wywiad z Georgem Bestem cz.2

» 1 czerwca 2012, 12:19 - Autor: apricotka - źródło: sabotagetimes.com
Przedstawiamy drugą część wywiadu dziennikarza sportowego Jona Wilde z legendą United Georgem Bestem, napisaną w 1990 roku.
Archiwalny wywiad z Georgem Bestem cz.2
» George Best opowiada o zmianach, jakie zaszły w jego życiu
Jaki jest najlepszy komplement, który kiedykolwiek usłyszałeś?
Kilka lat temu w Nowym Jorku wziąłem udział w kolacji dla sportowców. Pele podniósł się wtedy w krzesła i oznajmił: Dziś gościmy największego piłkarza, jakiego kiedykolwiek widziałem. George Best, wstań, proszę. Ten komplement dużo dla mnie znaczy, ponieważ pochodzi z ust świetnego gracza. Nasz futbol zupełnie się różnił, ale uczyłem się od Pelego. Kiedy widziałem jego wyjątkowe umiejętności na boisku, myślałem: Dam radę zrobić to jeszcze lepiej.

Czy uważasz, że któryś z dzisiejszych piłkarzy jest porównywalny do Ciebie?
Uwielbiam osobistości sportowe, czy to w piłce nożnej, czy w boksie albo tenisie... W przeciągu ostatnich 10 lat w futbolu brakowało nam wielkich postaci. Gascoigne jest najlepszy ze wszystkich, ale zbyt intensywnie się go używa. Zrobi wszystko, o co poprosi go prasa. Gdyby kazali mu założyć sukienkę, zrobiłby to. Paul musi zdać sobie sprawę, że istnieje różnica między byciem głupcem a byciem osobistością. Jeżeli tego nie zrozumie, może skończyć źle.

Kiedy po raz ostatni zaoferowano Ci pracę w angielskim klubie?
5 lat temu skontaktował się ze mną Ron Atkinson. Pytał, czy nie chcę wrócić do United. Nie jako trener. Jako piłkarz. Libero. Rozmyślaniom nad tą ofertą poświęciłem 2 minuty. Przypomniało mi się rozczarowanie, jakie czułem, kiedy opuściłem klub w 1974 roku. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie mogę już wrócić. Nie wyobrażałem sobie powrotu do najwyższej klasy futbolu w wieku 39 lat. Przy tym, co zaprezentowałem i czego by ode mnie oczekiwano, nie jestem w stanie grać na takim poziomie. Mogę sprostać niewielkiej części tego. Moje umiejętności nie zniknęły, jednak nie mam już tej szybkości co dawniej. Gdybym powrócił do United, oszukiwałbym siebie i kibiców. Byłem najlepszy, najlepszy ze wszystkich. Nie ma co do tego wątpliwości. Jeśli zdecydowałbym się na powrót, nie byłbym już najlepszy. Nie potrafiłbym grać według swoich wysokich standardów.

Zapraszamy do zapoznania się z całością wywiadu TUTAJ



TAGI


« Poprzedni news
"Kierownik niezbędny w świecie futbolu"
Następny news »
Poważna kontuzja Willa Keane'a

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (4)


10wazzar10: Wspaniały wywiad, w który trzeba było włożyć mnóstwo praca...brawa koleżanko :)
» 1 czerwca 2012, 13:22 #4
lewd13: Dołączam się do gratulacji :D
» 1 czerwca 2012, 14:32 #3
apricotka: A co, ja też się dołączę ;D
» 2 czerwca 2012, 09:19 #2
remass666: Pamietam jak odchodzil w 2005 miałem łzy w oczach:/Książę zycia umiera-Myslovitz..piękny gest
» 1 czerwca 2012, 13:13 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.