Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Pięć najwspanialszych finałów LM

» 18 maja 2012, 21:41 - Autor: 10wazzar10 - źródło: TEAMtalk.com
Przed jutrzejszym spotkaniem pomiędzy Bayernem Monachium a Chelsea Londyn, serwis TEAMtalk wybrał pięć najbardziej emocjonujących finałów Ligi Mistrzów.
Pięć najwspanialszych finałów LM
» Do tej pory Manchester United trzykrotnie sięgał po najbardziej prestiżowy puchar w europejskich rozgywkach
1967: CELTIC 2 INTER MEDIOLAN 1

Lizbońskie Lwy Jocka Steina zostały pierwszym brytyjskim klubem, który zwyciężył w Pucharze Europy podczas cudownej nocy na Estadio Nacional.

Na prowadzenie wyszła ekipa Interu po rzucie karnym wykorzystanym przez Sando Mazzolę, jednak po godzinie gry wyrównał Tommy Gemmell. Mistrzowie Szkocji weszli do futbolowego raju, po tym jak Stevie Chalmers dał im zwycięstwo i wprawił kibiców The Bhoys w ekstazę.

1968: MANCHESTER UNITED 4 BENFICA 1 (po dogr.)

United nareszcie odcisnęli piętno w europejskim futbolu, po pamiętnym spotkaniu zakończonym dogrywką na Wembley.

Bobby Charlton otworzył wynik spotkania w drugiej połowie, jednak Jaime Garca wyrównał. Dogrywkę mistrzom Anglii zapewnił Alex Stepney broniąc strzał legendarnego Eusebio.

Już w pierwszej połowie dogrywki bramki dla Czerwonych Diabłów zdobyli George Best, Brian Kidd i Charlton, zapewniając United tryumf w Pucharze Europy.

1960: REAL MADRYT 7 EINTRACHT FRANKFURT 3

Prawdopodobnie jeden z najlepszych finałów wszech czasów w Pucharze Europy, w którym Real i Eintracht zdobyli w sumie aż 10 goli.

Koncertowo w spotkaniu zagrali napastnicy Realu, Alfredo di Stefano i Ferenc Puskas. Pierwsza na prowadzenie wyszła jednak niemiecka drużyna za sprawą Richarda Kressa. Później w niespełna trzy minuty 2 bramki zdobył Di Stefano. W drugiej połowie fani zgromadzeni na Hampden Park byli światkami popisów jednego aktora, Ferenca Puskasa, autora czterech goli. Siódme trafienie dla Realu zanotował Di Stefano, z kolei dla Eintrachtu dwukrotnie trafiał jeszcze później Stein, jednak zabrakło to na świetnie dysponowaną tego dnia drużynę Realu, która po końcowym gwizdku mogła cieszyć się z wywalczonego trofeum.

1999: MANCHESTER UNITED 2 BAYERN MONACHIUM 1

Najwspanialszy comeback w historii finałów Ligi Mistrzów, w którym bohaterami okazali się piłkarze sir Alexa Fergusona. Bayern objął prowadzenie po golu z rzutu wolnego Mario Baslera i powinien był jeszcze przed doliczonym czasem gry dobić angielską ekipę, w której zabrakło podstawowej pary pomocników, Paula Scholesa i Roya Keane'a.

Strzał z przewrotki Carstena Janckera wylądował jednak na bramce strzeżonej przez Petera Schmeichela,a później rozegrał się prawdziwy horror. W doliczonym czasie gry Olivera Kahna pokonali Teddy Sheringham i Ole Gunnar Solskjaer, przypieczętowując tym samym słynną "Potrójną koronę" dla Manchesteru United.

2005: LIVERPOOL 3 AC MILAN 3 - (wygrana Liverpoolu 3-2 po rzutach karnych)

Jeśli comeback United był niesamowity, comeback Liverpoolu ze Stambułu w 2005 roku można określić równie nieprawdopodobnym.

The Reds przegrywali do przerwy różnicą trzech bramek, po golach Paolo Maldiniego i dwóch trafieniach Hernana Crespo.

Jednakże kapitan Liverpoolu, Steven Gerrard wlał nadzieje w serca fanów drużyny z Anfield Road, po tym jak Vladimir Smicer i Xavi Alonso trafili wcześniej do bramki Didy. Niesamowita walka i upór piłkarzy Rafy Beniteza doprowadziła do dogrywki, a następnie konkursu rzutów karnych, w których bohaterem był jeden człowiek. Jerzy Dudek we wspaniałym stylu obronił jedenastki wykonywane przez Andreę Pirlo i Andriya Shevchenkę, dając Liverpoolowi upragnione zwycięstwo.


TAGI


« Poprzedni news
Solskjaer rozmawia z Aston Villą
Następny news »
Keane zachwala wyjątkową wygraną

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (19)


vanderToki: @ Fabio
No nie wiem. Juve - Milan na Old Trafford był chyba najgorszym, jaki widziałem. Chyba żeby zostawić same karne, no ale dwie godziny się wymęczyłem wcześniej. ;]
» 20 maja 2012, 12:37 #19
Adamczik: MU- Bayern i Liverpool- Milan są dwoma najlepszymi finałami w historii. Ile zestawień i rankingów bym nie widział, te dwa są zawsze na dwóch pierwszych miejscach. Czasem finał MU pierwszy, czasem LFC. Oby ten, w tym roku był równie emocjonujący.
» 19 maja 2012, 13:49 #18
Edge17: Ach aż się łezka w oku kręci oglądając zwycięstwo Manchesteru United nad Bayernem czy Liverpoolu z Milanem. Mecz z 2005 roku bezprecedensowo najlepszym spotkaniem LM jaki w życiu oglądałem. No i Dudek w bramce. Coś pięknego:D
» 19 maja 2012, 11:39 #17
Krystiano98: Xabi Alonso, nie Xavi ;p
» 19 maja 2012, 09:59 #16
eXtremista: Kiedyś to były wspaniałe spotkania. Piłkarze nie byli milionerami, grali dla klubów, które kochali i czerpali z tego przyjemność. Widać taką lekkość gry w meczach z lat 60. Brakuje mi tego teraz. Większość zawodników teraz gwiazdorzy, symuluje, kombinuje zapominając, że sport ma jednoczyć ludzi...
» 18 maja 2012, 23:21 #15
FiFlaK: Nic, tylko się podpisać. Czasy kiedy futbol stał na pierwszy miejscu, a pieniądze były tylko dodatkiem dawno i bezpowrotnie minął.
Teraz byle wartości takie jak znaczenie klubu na rynku światowym, jego historia, dokonania i wielkość, ustępuje pieniądzom. (Man United - Man City)

Ale takie jest życie. Mam tylko nadzieje, że Man United nie zmieni swojej filozofii, bo jest jednym z ostatnich filarów starej religii (jako duża firma) ukazujących piękno futbolu i jego prawdziwe wartości.
» 19 maja 2012, 01:35 #14
Kris91: No więc ja też się podpisuję :) chciałbym cos dodać ale no dosłownie napisaliście wszystko... Żal mi tylko Dudka który po takim finale z miejsca został odsunięty na ławkę
» 19 maja 2012, 09:55 #13
wodar14: Bo to Liverpool.... i Hiszpan Benitez.
» 19 maja 2012, 14:29 #12
zbyszek7: Mimo wszystko brakuje mi tu Moskiewskiego finalu z 2008 roku. Tez mial niesamowita dramaturgie. W I polowie calkowita dominacja United i tylko 1-0 pozniej Chelsea wyrownala i trafila w poprzecke i slupek. W dogrywce czerwona kartka dla Drogby. W rzutach karnych pudlo najlepszego wowaczas pilkarza globu i w ostatniej serii slupek jednego z najlepszych obroncow i kapitana zespolu. Na koniec znakomita obrona fantastycznego van der Sara i zwyciestwo Man Utd
» 18 maja 2012, 22:25 #11
Klimaa: Finał z Moskwy wspomina się głównie przed pudło Terrego, a sam mecz bo ja wiem nie był na tyle emocjonujący by równać się chociażby z finałem z Bayernem.
» 18 maja 2012, 23:38 #10
przema: Klimaa
powaznie....??
» 19 maja 2012, 00:26 #9
zbyszek7: Ja uwazam ze oba mecze byly do siebie bardzo podobne a ten z Chelsea trwal jeszcze dodatkowe 30 min oraz rzuty karne gdzie emocje siegaly zenitu. Ale to tylko moje zdanie
» 19 maja 2012, 00:41 #8
Pauleta77: a gdzie tam, dla zwykłego obserwatora, nie fana United ten mecz nie był wcale epicki, by znaleźć się na tej liście
» 19 maja 2012, 01:16 #7
Fabio: @Pauleta77
Każdy finał z karnymi ,jest dramatyczny i epicki
» 20 maja 2012, 09:48 #6
vanderToki: To są "lizbońskie lwy" dlatego, że finał był w Lizbonie. :p
» 18 maja 2012, 22:16 #5
Shoen: No właśnie czemu pisze o Sportingu jak wideo przedstawia Celtic? Mniejsza o to. Fajne zestawienie i miło jest wrócić do przeszłości. Szczególnie podobał mi się finał Milanu z Liverpoolem no i oczywiście nasze. Cóż za emocje. ;)
» 18 maja 2012, 22:07 #4
EmigrantPL: Dudek :)
» 18 maja 2012, 22:04 #3
Pauleta77: Widziałem niestety tylko jeden na żywo i mimo, że to Liverpool, to ich comeback był tak niesamowity, że to im kibicowałem w dogrywce i karnych! Piękny finał!
» 18 maja 2012, 21:52 #2
bzowy21: Zamiast Celtic, jest wpisany Sporting Lizbona. Łatwo pomylić, barwy te same ;D.
» 18 maja 2012, 21:52 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.