GBest93: Ogólnie rzecz biorąc Boby ma rację . Mam wrażenie , że Ronaldo w Realu stał się bardziej kulturystą niżeli piłkarzem. To oczywiście ironia , ponieważ swoją formę udowadnia statystykami w Hiszpańskiej lidze , ale ten zawodnik stracił na zwinności. Pamiętam jak przechodził do Manchesteru bo znakomitym meczu , kiedy to Manchester United podejmował Sporting. W tym meczu jeden z najlepszych prawych obrońców jak i mój sportowy idol - Neville nie dawał sobie z nim rady. Dos Santos Aviero był chudy , ale jakże zwinny. W Realu dojrzał jak na miano 27 latka , dlatego pełen szacunek dla niego za sportową zawiść , a nie za publiczne pokazywanie się w kolczykach na uszach.
Fifal wspomina tutaj Manchester , który miał wiele gwiazd w zespole. Masz rację , ale zadaj sobie jedno bardzo ważne pytanie . Jak można pozbywać się swoich najlepszych zawodników na rzecz innych silnych zespołow : Mysle tutaj o Beckhamie czy Ronaldo.
Coś tutaj nie pasi , a czasy o których Ty wspominasz były piękne , ponieważ United grał finezyjną piłkę. Były takie momenty jak teraz kiedy to United gra beznadziejnie , ale jakoś kula .
Kiedyś było tak , że jak United nie dawało rady to 2 czy 3 zawodników samych ciągło mecz i statystki szły w górę , ale czy to nie o to chodzi w zespole? (xavi,iniesta,messi)? To jest idealny przykład.
Owen Hargo był wtedy znakomitym zawodnikiem i nie raz Ronaldo oddawał mu rzuty wolne . Mówisz o Carricku , o jego niedocenianej pracy. Szacunek dla Ciebie ponieważ rzadko kto potrafi dostrzec w nim na prawdę wielki potencjał . Teraz Ci ludzie , którzy tworzyli siłę United zanikają , ponieważ lata nie te same i miejmy nadzieję , że zacznie się nowa Era United , era w której wszystko będzie miało ład i porządek.