Czy uważasz, że poniedziałkowe spotkanie z City jest finałem sezonu?Nie, nie myślę w ten sposób. Cokolwiek się stanie, wyścig o zwycięstwo nie zakończy się z ostatnim gwizdkiem sędziego. Oczywiście jesteśmy dwoma głównymi kandydatami do tytułu i te trzy punkty będą bardzo ważne, jednak wciąż pozostaną nam dwa mecze do zagrania. A patrząc na to, co działo się w przeciągu ostatnich kilku tygodni, nie sądzę, by poniedziałkowe derby miały zadecydować o wyłonieniu mistrza Anglii. Kto wie, co może się stać? Na tę grę powinniśmy patrzeć jak na okazję do zdobycia trzech punktów. Nie zrozum mnie źle: zwycięstwo znacznie przybliżyłoby nas do tytułu, ale nie zagwarantowałoby nam go.
Patrząc na ostatnie wahania wyników, nie możecie być pewni niczego, prawda?Dokładnie. Za każdym razem, kiedy wygrywałem ligę z United, wszystko sprowadzało się do kilku ostatnich gier sezonu. Jeszcze nigdy nie zwyciężyliśmy z dużym zapasem meczów. To po prostu nierealne. W przeciągu całej kampanii możesz zgubić punkty w każdym momencie. Po świętach mieliśmy świetny okres i to pomogło nam znaleźć się na dobrej pozycji, w której nadal się znajdujemy. Mamy trzy punkty przewagi i trzy mecze do rozegrania. Wydaje mi się, że czasem ludzie o tym zapominają!
Zobacz resztę wywiadu z Carrickiem!