W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nani będzie do dyspozycji sir Alexa Fergusona po tym, jak uporał się z urazem stopy.
» Nani będzie do dyspozycji sir Alexa podczas niedzielnego meczu.
Portugalski skrzydłowy będzie musiał jednak powalczyć o miejsce w składzie ze swoimi kolegami z drużyny, Ashleyem Youngiem i Antonio Valencią, którzy strzelili bramki w ostatnim meczu przeciwko Blackburn.
- Nani trenował przez cały tydzień - wyznał sir Alex na konferencji prasowej.
- Jest ważnym elementem mojej układanki, a jego powrót umacnia nasz skład. W przeciągu tygodnia zbliżają się trzy ciężkie mecze, więc wszelkie powroty zawodników są niezmiernie ważne, mogę wtedy przeprowadzać więcej roszad w składzie.
Ferguson dodał jeszcze, że Anderson i Michael Owen nadal nie będą do jego dyspozycji na mecze, które uważa za ciężkie.
- Najbliższy mecz przeciwko QPR będzie bardzo podobny do tego z Blackburn, gramy bowiem z drużyną, która próbuje się uchronić przed spadkiem. Z takimi zespołami nigdy nie jest łatwo, nie inaczej było w poniedziałek, ale udało nam się uzyskać korzystny rezultat za sprawą dwóch goli na 10 minut przed końcem. Drużyna z Loftus Road ostatnie dwa mecze u siebie zagrała rewelacyjnie, pokonała Liverpool 3-2 mimo dwóch goli straty, a następnie Arsenal, 2-1.
- Znając zaciętość Marka Hughesa nie odpuści sobie tego meczu. My też jesteśmy świadomi, że nie będzie łatwo - zakończył szkoleniowiec Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (26)
wiktorg104: Nani tak naprawdę jest najlepszy tylko, że Young gra dobrze Giggs nie świetnie, ale stabilnie,Valencia to jakiś fenomen w tym sezonie, a Nani nie ma formy po prostu
Klimaa: Jutro najwyżej wybiegnie na kilkanaście minut. Jego forma jest zagadką, jednak mam nadzieję że na końcówkę sezonu stary dobry Nani powróci i pomoże zdobyć Diabłom tytuł.
Dubi: To tylko zmotywuje Younga i Valencię do jeszcze cięższej pracy pomimo tego ,że ostatnio spisują się znakomicie. Mam ogromne przeczucie ,że jeśli w meczu przeciwko QPR miałby zagrać Nani to tylko jako zmiennik w 70 minucie.
designer: Ja tam za Nanim nie tesknie. Slabym jest graczem w tym sezonie co udowodnil chociazby w europejskich pucharach. Jak dla mnie Young i Valencia od pierwszej minuty z Queens Park a Nani rzecz jasna na lawke. Zasada jest jedna. Nie zmienia sie tych, dzieki ktorym RD wygralo z Blackburn w mega waznym meczu.
Pauleta77: no dokładnie byle SAF ich wpuścił od początku, bo w meczu z Blackburn lewe skrzydło zupełnie nie grało, Evra chciał grać jednak za bardzo nie było z kim, z Fulham świetnie współpracował z Youngiem więc nie wiem czemu na Blackburn Ashley nie wyszedł
wazza89: zmienicie gadke jak nani wróci do formy. Portugalczyk miał wiele problemów w tym sezonie jednak kiedy grał świetnie na początku rozgrywek nie było takich komentów. W zeszłym roku to nani ciągnął gre United. Ale o tym już nie pamiętacie albo nie było was z nami jeszcze. Dajcie mu czas bo jeszcze tacy kibice jak Wy będą go wielbić. pozdro
Pauleta77: Nie my, tylko designer, Nani jest jednym z moich ulubionych zawodników United, więc jeśli o mnie chodzi to niech gra jak najwięcej, uwielbiam patrzeć na jego grę, odniosłem się tylko do meczu z Blackburn gdzie Ashley powinien wyjść od początku, bo ewidentnie jest w formie
redmati: Z Valencią jest bez szans, ew. z Youngiem chociaż ten też ostatnio gra nieźle, więc jeśli jest w takiej formie jak przed kontuzją to raczej pogrzeje ławkę.
Bartolek05: Dobrze wiedzieć, że wraca, szkoda tylko, że pewnie bez formy. Wolał bym zobaczyć od początku Younga i Valencie, a Naniego ewentualnie na ostatnie 30 min.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.