Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Giggs: Sparky to walczak

» 5 kwietnia 2012, 14:10 - Autor: aruna12 - źródło: manutd.com
Zdaniem Ryana Giggsa, pokonanie Queens Park Rangers w niedzielnym spotkaniu będzie trudnym zadaniem.
Giggs: Sparky to walczak
» Ryan Giggs wysoko ocenia pracę swojego kolegi
Giggsy twierdzi, że Mark Hughes, jego dawny kolega z drużyny, a obecnie menadżer QPR, na pewno wykorzysta swoją wiedzę o Manchesterze United, żeby pokonać swój były klub.

– Mark prowadził już kilka zespołów, nie jest żółtodziobem. Jego piłkarze będą z pewnością świetnie przygotowani, jak większość drużyn przyjeżdżających na Old Trafford. Na pewno utrudnią nam życie – uważa Walijczyk.

Queens Park Rangers będzie już trzecim zespołem zagrożonym spadkiem, z jakim zmierzy się United w krótkim odstępie czasu, po zwycięstwach Czerwonych Diabłów z Wolverhampton i Blackburn. Giggs wierzy, że QPR może okazać się najcięższym rywalem z tej trójki, a to za sprawą Hughesa, który, zdaniem skrzydłowego United, znacznie poprawił grę zespołu z zachodniego Londynu.

– Mark to walczak, poza tym otoczył się dobrymi współpracownikami. Ściągnął kilku ciekawych piłkarzy zimą i wniósł sporo jakości do gry zespołu. QPR będzie świetnie zorganizowane, a ich piłkarze włożą w ten mecz wiele ciężkiej pracy – kończy Giggs.


TAGI


« Poprzedni news
Agent: United nadal chcą Lucasa
Następny news »
Vidic: Rio zamknął usta krytykom

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (1)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.