antydrewniak: @dubi ciągle nie rozumiesz.
Tu chodzi o to , że z tym składem nie powojujemy za zbytnio , a już na pewno nie w Europie co widziałeś doskonale w tym sezonie.
Kontuzje to tylko jeden problem , drugim jest nadmiar cieniasów , których klasa nie predysponuje ich do gry w United.
Tu nie ma nic do rzeczy też zdobycie potrójnej korony żeby przestać narzekać na grę zespołu.
United poza kilkoma wyjątkami gra fatalnie , a to że zdobywa pkt mimo to i jest liderem to moim skromnym zdaniem świadczy też o spadku poziomu PL.
Ale szczęście jak wiesz nie trwa wiecznie , a w lidze mamy go aż nadmiar i dzięki bogu.
Co do wzmocnień o których piszesz to wybacz , ale jakoś w nie nie wierzę , bo nie widziałem prawdziwych wzmocnień od chyba 3 lat.
Nie po to SAF zawołał Scholesa , żeby wzmacniać.
Od zawsze również piszę , że np. Young jest tylko li uzupełnieniem składu a nie wzmocnieniem , DeGea to zagadka póki co , wpuści szmatę czy wygra mecz ?
Nasz skład i styl gry woła zbyt często o pomstę do nieba czy to się maniakom podoba czy nie.
Nie znam kibica , który cieszy się z dojścia w LM do półfinału np. a w nim dostanie batów od dowolnie wymienionego zespołu , a tak jest dziś.
Dosłownie każdy średniak z Europy może nas zlać ile wlezie.
To po co grać w takim razie i dochodzić do jakiegoś etapu po czym wziąźć w dupę sromotnie.
Chyba że dla kasy.
Pamiętasz United sprzed choćby 5 , 6 lat ?
Połowa dzisiejszych kopaczy nie miała by miejsca nawet na ławce , a i gra i taktyka była o niebo lepsza.
Nikt nas na OT nie równał z ziemią co ostatnio nie jest niczym szczególnym.
Tyle