W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Podopieczni Roberto Manciniego niezbyt dobrze radzą sobie z presję, bowiem w meczu 30. kolejki Premier League zaledwie zremisowali na wyjeździe ze Stoke City 1:1.
» Manchester City najwidoczniej nie radzi sobie z presją
Gospodarze nie wystraszyli się wyżej notowanego rywala i od początku pojedynku postawili Obywatelom bardzo trudne warunki, wiele razy zatrudniając Joe Harta. Odwaga, determinacja wyraźny pomysł na drużynę City przyniosły efekt w 59. minucie, kiedy to Peter Crouch skierował piłkę do siatki gości.
Podopieczni Manciniego mogą mówić o sporym szczęściu, bowiem gospodarze po zdobyciu bramki nie odpuszczali, jednak na niespełna kwadrans przed końcem meczu gola na wagę cennego punktu zdobył Yaya Toure.
Spotkanie było niezwykle ważne z perspektywy mistrzów Anglii, którzy swój mecz rozegrają dopiero w poniedziałek, a ich przeciwnikiem będzie Fulham, gdyż w przypadku wygranej powiększą swoją przewagę nad lokalnym rywalem do trzech punktów na osiem kolejek przed końcem sezonu.
oldtrafford: Diabły muszą wykorzystać ten remis i odskoczyć na trzy punkty.Każda wykorzystana tego typu okazja może być kluczowa w walce o tytuł.Trzymam kciuki za United i liczę na wysokie jutrzejsze zwycięstwo.
ziomboy777: Każdy wiedział , że City będzie miało bardzo ciężką przeprawę ze Stoke... my też się zawsze z nimi męczymy... City został jeszcze cięzki mecz z Arsenalem (Emirates Stadium) , z Newcastle (St.Jame'sPark) oraz wyjazd z Norwich...
Jedno jest jednak pewne. Musimy zgarnąć 3 punkty z każdą drużyną z jaką nam przyjdzie teraz grać aż do derbów... wtedy na 99% mistrzostwo pozostanie u nas.
djgodzilla: nie podadajmy w jakis huraoptymizm, jeszcze troche kolejek zostało, została nam tylko liga więc trzeba ją wygrać, szkoda tych europejskich pucharów, jednak jeśli chcemy sie liczyc w przyszłym roku w Europie to trzeba kilku wzmicnień (wiem że wszyscy to wiedzą)
N17: Ja się może nie boję, ale obawiam. Teraz, City jest to ścisła klasa światowa, a u nas w obronie nie ma Vidicia. Niespodzianka w postaci czerwa dla Rafaela i po meczu
N17: Myślę, że Stoke jest jedynym zespołem, który wygrał by bez problemu z Farsą. Oczywiście na własnym stadionie. To są tacy gladiatorzy, przecie oni z boiska Grunwald zawsze robią, a ja chciałbym zobaczyć jak Pedro się od Shawcrossa odbija :]
segate: Walka o Mistrzostwo w tym roku przypomina mi grę, turową gdzie walczy dwóch zawodników w określonej ilości rund ten który popełni mniej błedów - wygrywa, City popełniło dziś błąd,teraz czekamy na ruch United oby był udany
listek007: Teraz wszystko w naszych rękach. Wygrajmy z Fulham, a 4 punkty to już będzie poważna zaliczka. Wtedy nawet ew. porażka na Etihad nie miałaby znaczenia, ale gdybyśmy tam pojechali z taką przewagą mam przeczucie że tylko dobilibyśmy tych frajerów.
Harry123: Na Wolves bym nie liczył, chyba że dostaną niezłego kopa by wyjść z dołka.
Najbardziej liczę na Newcastle i Arsenal, może Norwich uda się także ugrać remis, ale nie możemy na to patrzeć, bo równie dobrze City może wygrać wszystkie te mecze, w co jednak szczerze wątpię.
sisinho: Ja sie spodziewałem że na stoke mogą stracić pkt. Tam prawie każdy tracił , łącznie z United. Mogą stracić coś z Arsenalem,QPR , na reszte bym nie liczył.
grandes: Trzeba wygrać z Fulham i to wysoko, jeśli przed derbami United będzie miało 3pkt przewagi to wystarczy ze United przegra z City i tytuł przepadnie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.