lecho: 1. Po to, że na tym polega urok kupowania perspektywicznych piłkarzy. Część "wypala", część nie. Żaden z tych których wymieniłeś nic by nie wniósł do gry United. Dla mnie symbolem takich zakupów jest Djemba-Djemba, piłkarz bardzo przyzwoity, ale w czasach gry w Manchesterze wyglądający jak amator. Inne wymagania.
2. Od Welbecka się odczep, bo to bardzo przyzwoity napastnik, robiący dużo "wiatru" i dobrze się czujący w grze kombinacyjnej. Tak jak Cleverley. Z obu United będzie mieć dużo pożytku. Z Pogby zresztą też.
3. Żeby przeprowadzić jakiekolwiek grubsze zmiany kadrowe, trzeba najpierw "wyczyścić" ławkę z tych, którzy się w nowej drużynie nie zmieszczą - proste?
4. Prawda. Potrzebne tu jest Manchestello :P
5. Patrzę na Parka i wiem że w 90% klubów FAPL i w ogóle Europy byłby gwiazdą albo wyróżniającą się postacią. Jest wybiegany, waleczny, traci mało piłek. Ma niezły przegląd pola. To, co mnie w nim wkurza, to chroniczne unikanie wzięcia na siebie odpowiedzialności - drybling, strzał, to nie ten adres. Co do reszty już pisałem.
6. Widzę Cleverleya na którego powrót po kontuzji wszyscy czekali jak Barca na Iniestę i Welbecka, którego forma jest nagle istotnym tematem w kontekście walki o mistrzostwo, a rok temu jeden i drugi nic nie znaczyli w Manchesterze. Widzę De Geę, który wyrasta na czołowego bramkarza FAPL i Europy. Widzę Jonesa i Smallinga, którzy mogą być filarami obrony na lata, wreszcie równego Rafaela. A Pogba będzie teraz grać dużo, dużo więcej.
7. Środek obrony: Smalling, Jones, Evans, Vidic, Ferdinand - po diabła tu kolejny piłkarz? Nie prościej wyleczyć tych, których się ma?
Lewy obrońca: potencjalny następca Evry i konkurent dla Fabio by się przydał.
Dwóch ofensywnych pomocników: wylecz Cleverleya, daj do końca sezonu szansę Pogbie, a potem idź na zakupy. I kup JEDNEGO.
Skrzydłowy: Valencia, Young, Nani, Park. Zestawienie dowolnych dwóch piłkarzy w formie daje czołowe skrzydła na Europę. Jeśli masz kogoś tu dokupić to kosztem któregoś z już będących w składzie, i nie mam tu na myśli Parka.
Napastnik: po co Ci czwarty napadzior w sytuacji kiedy masz drużynę grającą jednym z przodu? Żeby się zakisił na ławce? Poza tym, zdecyduj się - albo dwóch ofensywnych pomocników, albo dwóch napastników, wszyscy się w składzie nie zmieszczą.
8. Bo to defensywny pomocnik, bardzo dobry zresztą, na którego brak narzekałeś kilka linijek wyżej :)