Dimitar Berbatow to król strzelców poprzedniego sezonu Premier League.
» Bułgar ciężko pracuje, aby pokazać się z jak najlepszej strony, gdy dostanie szansę
Ostatnio gra jednak rzadziej. O tym i o innych sprawach opowiedział w wywiadzie dla United Review.
Co sprawiło, że prezentujecie się tak dobrze w końcowej fazie sezonu?
Składa się na to wiele czynników. Solidnie trenujemy, a jednoczenie mamy czas na odpoczynek – to ważne tak samo jak ciężka praca na zajęciach. Sztab szkoleniowy przygotowuje dla nas wiele materiałów do analizy gry przeciwników, więc wiemy czego po nich się spodziewać, świetnie funkcjonuje odnowa biologiczna, więc po meczach szybko się regenerujemy. To wszystko musi ze sobą współgrać, bo żeby odnieść sukces potrzeba wszystkiego po trochu.
Gary Neville powiedział, że pewnie niektórzy z was, po wygranej nad Tottenhamem, czują już „zapach” mistrzostwa. To prawda?
(śmiech) Może, ale nie wolno nam za bardzo wybiegać myślami wprzód. Nie możemy lekceważyć przeciwników. To trudna rzecz, ale dobrze wiemy jak radzić sobie w takich sytuacjach, bo już kiedyś tego doświadczyliśmy. W grze pozostały dwa zespoły i wiemy, że w meczu z City zapowiada się wielkie widowisko. Ale nie jestem pewny, czy to właśnie ten pojedynek rozstrzygnie sprawę tytułu. Przecież punkty można stracić w spotkaniach z innymi zespołami i to właśnie mecze z teoretycznie słabszymi rywalami będą miały decydujące znaczenie. Musimy być skoncentrowani w każdym meczu, dobrze grać na wyjazdach, bo nie przewiduję problemów na Old Trafford – ktokolwiek by tu nie przyjechał, jesteśmy w stanie go pokonać.
Czy ta część sezonu jest zawsze najbardziej ekscytująca dla piłkarzy?
Nie! (śmiech) Właściwie to tak, ale gdy walczy się o tytuł, presja jest ogromna przez cały czas, więc należy mieć stalowe nerwy. Jeśli myślisz o tym zbyt dużo, to wywierasz na sobie niepotrzebne ciśnienie. Tu każda gra jest jak finał, więc trzeba zachować zimną krew. Ale mamy duże doświadczenie w radzeniu sobie z presją i z pewnością uda nam się z nią uporać.
Nie masz mieszanych uczuć w tym sezonie, z powodu niewielkiej liczby występów?
Zawsze kiedy grałem, wypadałem dobrze i w każdej chwili jestem gotów, czekam aż Boss da mi szansę, żeby pokazać na co mnie stać. Chcę dać tej drużynie wszystko co we mnie najlepsze, aby pomóc w obronie tytułu.
Co Cię motywuję, kiedy nie grasz?
Po prostu cały czas jestem gotów. Mamy szeroki skład i wiadomo, że nie zawsze możesz zagrać. To smutne i bolesne, ale musisz być silny i przygotowany kiedy koledzy będą potrzebować twojej pomocy. Jesteśmy drużyną i chcemy wygrywać razem.
A posiadanie dużej ilości świetnych snajperów może tylko pomóc...
Dokładnie. Czasami zmienia się napastników, w zależności od drużyny z jaką się gra. Zadaniem moim i moich kolegów jest trwanie w nieustającej gotowości, aby pokazać pełnię możliwości, gdy dostanie się szansę.
Danny Welbeck świetnie wprowadził się do grona napastników United...
Bardzo cieszę się z jego dobrej dyspozycji. Pamiętam jak przebijał się do pierwszej drużyny, już wtedy było widać jego wielkie umiejętności. Dużo dało mu wypożyczenie do Sunderlandu. To przyszłość United i reprezentacji Anglii.
Czujesz, że będziesz miał ważną rolę do odegrania w końcówce sezonu?
Oczywiście. Przed nami wiele spotkań, każde z nich będzie wyzwaniem, a ja bardzo mocno pracuję po to, żeby mieć pewność, że będę gotowy, gdy nadejdzie moja szansa.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.