W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Po porażce z Athleticiem Bilbao David de Gea skrytykował obronę Manchesteru United, nazywając ją senną, zwłaszcza za postawę przy bramce Ikera Muniaina.
» Hiszpan był pewnym punktem United w ostatnim meczu
Mistrzowie Anglii przegrali pierwszy mecz z ekipą z Hiszpanii 2:3, tracąc gole po fatalnych błędach defensywy, z których najgorszy był udziałem Rafaela da Silvy pełniącego wręcz rolę statysty przy ostatniej bramce dla Athleticu.
Do niedawna krytykowany przez wszystkich de Gea po raz kolejny był najmocniejszym punktem United, które tylko i wyłącznie jego kilku fenomenalnym interwencjom może zawdzięczać fakt, iż wciąż ma szanse na awans do dalszej fazy europejskich rozgrywek.
Po czwartkowym meczu Hiszpan jednak był mocno zawiedziony postawą swoich kolegów, którzy w przyszłym tygodniu staną przed trudnym zadaniem na San Mames, musząc odrobić straty z pierwszego spotkania.
- Przy trzeciej bramce dla Athleticu, tej strzelonej przez Muniaina, nasza obrona przysnęła - wyznał 21-letni bramkarz.
- Rafael w tej sytuacji był senny, niektórzy z moich kolegów na Old Trafford byli senni przez większą część spotkania. Zagraliśmy naprawdę źle przeciwko Athleticowi, który gdy tylko pozwolisz mu grać swój futbol, bez problemu cię pokona.
- Jednak pojedziemy na San Mames w przyszłym tygodniu, aby powalczyć o awans. Na pewno nie odpuścimy - zakończył Hiszpan.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (34)
RobvanKlu5i: Ty się lepiej De Gea nie odzywaj bo nie masz zbyt wysokich morali bramkarskich na Wyspach, Kilka Twoich klopsów to śmiech na sali i dramat społeczny. I nadal jesteś bardzo średnim bramkarzem i mocno przepłaconym według mnie. Więc lepiej popatrz co sobą reprezentujesz w meczach a nie oceniaj gry kolegów publicznie szczególnie w krytycznych słowach bo od tego jest SAF a poza tym takimi wypowiedziami możesz sobie w drużynie narobić wielu wrogów.
RobvanKlu5i: To że ma rację to nie znaczy że ma swoje negatywne zdanie upubliczniać, to co ma do nich niech pozostawi w szatni a nie rozpowiada na prawo i lewo. SAF ma do tego prawo bo jest trenerem, rządzi tą drużyną i ma inne prawa niż zawodnik a de Gea zachował się jak amator i jestem przeciwnikiem takich zachowań i wypowiedzi zawodników.
@Ironia
De Gea powinien się uczyć od Boruca jak mobilizować obrońców do lepszej gry i "pobudki" na boisku, a krzyki w jego wykonaniu to jak to widzę i sobie wyobrażam to myślę że większe wrażenie na mnie zrobiłyby krzyki mojej narzeczonej niż jego.
Żartujesz z tym Borucem , prawda? Oglądam każdy mecz Fiorentiny i mimo że Boruc po nich ciśnie to i tak robią te same błędy. Artur jest fenomenalny , ale jego mobilizacja nie działa na obrońców , każdy mecz gra praktycznie bez obrony.
mickb: Rafael powinien pierwszy do tej piłki dopaść, jego kalkulowanie skończyło się stratą bramki, na taką piłkę powinien iść i nie patrzeć na to czy bramkarz się do niej zabiera czy nie
sisinho:Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.03.2012 21:23
@miracollo
1 zagadka - mówią po portugalsku
2 zagadka - nie nie porozumieliby się w swoich ojczystych językach.
@ForeverUnited3
David zrobił więcej niż mógł , wybronił strzał podczas gdy napastnik złapał go na wykroku (sam nie spodziewałem się strzału w tej sytuacji). Po drugie - Obejrzyj filmik z 3 bramką (dokładnie 0:24-0:30):
Rafael jest jakieś 20 metrów przed Ikerem , natomiast ten go przegania , dobiega do piłki i strzela. Normalną rzeczą dla obrońcy jest albo zablokowanie zawodnika (wtedy bramkarz złapie piłkę) albo wybicie piłki. W obu przypadkach obrońca powinien się rozglądnąć bo miał na to czas.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.