Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Schmeichel: United faworytem

» 1 marca 2012, 13:49 - Autor: rogi - źródło: manutd.com
Peter Schmeichel uważa, że faworytem do zdobycia tytułu Mistrza Anglii jest Manchester United, nawet mimo tego że obecnie liderem tabeli jest Manchester City.
Schmeichel: United faworytem
» Schmeichel typuje faworytów
Legenda Czerwonych Diabłów zna dobrze oba kluby z Manchesteru, gdyż przez jeden sezon grała dla Manchesteru City. Duńczyk typuje na zwycięzców obecnych Mistrzów Anglii. Kluczem do sukcesu ma okazać się doświadczenie.

- Piłkarze, cały sztab szkoleniowy, fani... Oni wszyscy wiedzą w jaką część sezonu wkraczają powiedział Schmeichel dla ManUtd.com. - Zaczyna się czas, w którym doświadczenie i klubowe tradycje mają znaczenie. Dopiero teraz one tak naprawdę się liczą.

Po wygranym w dramatycznych okolicznościach meczu z Norwich, Paul Scholes powiedział, że aby wygrać ligę, Manchester United musi wygrać wszystkie mecze do końca sezonu. Schmeichel nie zgadza się z Anglikiem.

Emerytowany bramkarz jest przekonany, że do końca sezonu zdarzy się jeszcze wiele zawirowań i niespodziewanych zwrotów akcji. Jego zdaniem, to jak oba kluby zareagują na te nieprzewidywalne sytuacje, zadecyduje o zwycięzcy Premier League.

- Ten sezon jest dziwny - kontynuował. - United wygrali aż 8:2 z Arsenalem, aby chwilę później przegrać 3:2 z Blackburn. Ci zaś kilka tygodni później pojechali do Londynu i przegrali z Arsenalem 7:1. Cały czas nie wiadomo co się za chwilę wydarzy.

- Trzeba zrozumieć, że specyfika ligi jest dziwna. Możesz przegrać jakieś mecze w marcu i kwietniu, a mimo wszystko wygrać ligę. Piłkarze United wiedzą, że przegrana w jednym meczu nie powoduje odpadnięcia z walki o mistrzostwo. Wiedzą, że nie ma powodów do paniki.

Z drugiej strony Manchester City nie był zaangażowany w walkę o tytuł od sezonu 1976/77 i tylko dwaj piłkarze z ich składu mają na swoich kontach medale za wygranie ligi (dwóch z nich ma je dzięki grze w United). Gracze w szatni Obywateli zdaniem Schmeichela są jeszcze nie obyci z zewnętrzną presją, jaka pojawia się w decydujących momentach walki o mistrzostwo.

- W marcu, kwietniu i maju telewizja czy radio cały czas spekulują o tym, kto zostanie Mistrzem Anglii. To bezlitosne, ale nieuniknione.

- Media o każdym potknięciu będą mówić w taki sposób, jakby to był koniec świata. W tej części sezonu na piłkarzach ciąży ogromna presja. Wierząc we wszystko, co podają gazety czy telewizja, tylko się pogrążasz.

- I tu właśnie United mają przewagę. Jeśli nigdy wcześniej nie byłeś w podobnej sytuacji, łatwo jest uwierzyć w to, co mówią w Sky Sports News. United przechodziło to już wiele razy. Wiedzą, że tytuł jest w ich zasięgu, nawet jeśli zgubią punkty. Ta swoboda będzie kluczowa - zakończył Schmeichel.


TAGI


« Poprzedni news
Cofie: Chcę być jak Welbeck
Następny news »
King pod wrażeniem weteranów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


Dubi: City które bardzo dobrze znał Schmeichel to już nie to samo ,zupełnie inna bajka ,dla nich liczą się przede wszystkim pieniądze ,nie jestem w stanie sobie wyobrazić jakie premie mają przyobiecane piłkarze The Citizens za zdobycie Mistrzostwa. Ja mam przeczucie ,że do końca sezonu będzie ciężko o jakiekolwiek kuriozalne zwroty akcji ,wydaję mi się ,że City w obecnej formie nie straci już w głupi sposób punktów ,jeżeli my nadrobimy walecznością i uporem i utrzymamy na sam finisz taki sam dystans. To wszystko rozstrzygnie się w bezpośrednim starciu w kwietniu.
» 2 marca 2012, 00:23 #5
Adam11: Osobiście nie uważam, że United jest faworytem do mistrza. A może inaczej - jest nim w nie większym stopniu niż City. Sprawa jest dość skomplikowana.

W listopadzie pomyślałem sobie, że mecz, który potencjalnie ma decydować o mistrzostwie czyli starcie z City na ES jest bardzo niebezpiecznym elementem tego sezonu dla United.

Z dzisiejszej perspektywy mimo wszystko się cieszę, że ten mecz nie będzie na OT ponieważ, na własnym obiekci prezentujemy się bardzo słabo. Jeśli pominiemy kilka meczy to nawet w wielu wygranych potyczkach na OT prezentowaliśmy bardzo przeciętny futbol. Nie wiem dlaczego ale widzę bardzo małą mobilizację drużyny w meczach na OT. W tym więc upatruję szansę, iż wyjazdowe spotkanie z City będzie potraktowane poważnie a koncetracja i doświadczenie zapewni w tym meczu 3 pnk.

Z drugiej strony City na własnym obiekcie jest bardzo silne. Co więcej uważam, że w perspetywie całego sezonu prezentują się lepiej niż zawodnicy United.

Tutaj mała dygresja. Po zakończeniu sezonu 2009/2010 wiele osób pisało, że to był fatalny sezon, że piłkarze grali piach i w ogóle teraz to już wszystko się wali. Gdy zapoznawałem się z takimi opiniami nie mogłem zrozumieć na jakiej podstawie ludzie tak pisali. Fakt, jedyne co wówczas udało się wygrać to CC, ale zespół wyglądał przynajmniej w mojej opinii wyśmienicie. Tak, przegrywaliśmy również w głupich okolicznościach, ale jakkolwiek to nie zabrzmi dziwnie mieliśmy sakramenckiego pecha. Gdyby Rooney nie nabawił się tej fatalniej kontuzji i to w kluczowym momencie sezonu, a Berbatov w ważnych dla zespołu momentach potrafił wziąć cieżar zdobywania bramek na siebie, to mielibyśmy 3 finał LM z rzędu i pierwszy w historii 4 tutył mistrza z rzędu.

Nawet jeśli obecna drużyna zdobędzie mistrza to według mnie jest ona słabsza od tej, która przegrała niemal wszystko w sezonie 2009/2010.

Tak po prawdzie mówiąc to od wielu lat nie widziałem tak słabego Manchesteru United. Jeśli tytuł zostanie na OT to będzie to chyba najmniej przekonujące zwycięstwo w lidze od wielu wielu lat.

Na koniec, żeby nie było tak pesymistycznie powiem, że przyszły sezon może być naprawdę świetny.

Uważam, że dysponujemy bardzo perspektywicznym składem. Nie liczę co prawda na LM bo jak już gdzieś napisałem, że obecnym bramkarzem nie mamy na to szans, a przynajmniej takie jest moje zdanie.

Ale przy drobnych korektach składu Manchester United może zawalczyć o PL i FA Cup.

Osobiście czekam na newsa w rodzaju: "Anderson na wylocie". Nie wiem czy SAF będzie miał na tyle odwagi, żeby się go pozbyć bo żaden normalny klub nie da na niego przyzwoitej kasy. Ale trzeba powiedzieć jasno on musi odejść. Nie wiem kto powinien go zastąpić, ale bardzo bym chciał, żeby był to nawet jakiś dobry rzemieślnik.
» 1 marca 2012, 15:59 #4
zubrosy: w sumie zaciekawiło mnie to że dwaj piłkarze zdobyli tytuł dzięki grze w united, tevez wiadomka , ale pomyślałem kto jest ten drugi.
Niestety słabo się pamięta owena.
» 1 marca 2012, 15:24 #3
ironia: Obyś miał rację. Czeka nas trudny mecz na WHL(ani razu nie przegraliśmy tam), a potem powinno iść z górki. city ma gorzej.
» 1 marca 2012, 14:52 #2
Akwinata: Jeśli Manchester United wygra z Tottenhamem, to City będzie miało naprawdę ciężką sytuację. Czekają ich mecze na wyjeździe z Arsenalem, Stoke i Norwich, a u siebie zagrają z Chelsea. Wbrew pozorom są to spotkania, które mogą sporo namieszać - Arsenal i Chelsea szczególnie, choć liczę też po cichu na beniaminka. Liga w tym sezonie jest nieobliczalna, należy konsekwentnie wygrywać wszystkie mecze, aby ze spokojem zagrać na Etihad Stadium - to będzie najcięższe spotkanie w sezonie. Zmęczenie, presja i prestiż. Trzeba trzymać kciuki za naszych! :)
» 1 marca 2012, 14:49 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.