Rio staje w obronie Antona!

Doświadczony Anglik dodał także, że jest zaszokowany problem rasizmu, który dotknął ostatnimi czasy świat piłki nożnej.

Całe zajście pomiędzy Antonem Ferdinandem a Terrym miało mieć miejsce w październikowym meczu pomiędzy QPR a Chelsea Londyn. Były kapitan reprezentacji Anglii nie przyznaje się jednak do postawionych mu zarzutów. Proces w tej sprawie odbędzie się już w lipcu, tuż po Mistrzostwach Europy.

- Anton to mój młodszy brat – powiedział Rio Ferdinand. – Jeśli dzieję mu się krzywda, zawsze może liczyć na moje wsparcie.

– W takich chwilach, gdy takie rzeczy wypływają na wierzch naprawdę nie można nic zrobić, to jest naprawdę frustrujące. To było bardzo trudne dla mojej rodziny, ale mój brat na koniec dnia nie miał do nikogo pretensji.

– Mam nadzieję, że ludzie wiedzą, że czasem niektóre słowa bolą bardziej od czynów i następnym razem pomyślą zanim coś powiedzą.

Zarzuty przeciwko Terry’emu pojawiły się tylko tydzień po tym jak Patrice Evra oskarżył Luisa Suareza. Urugwajski napastnik został następnie zawieszony na osiem spotkań przez Football Association za rasistowskie obelgi w stronę Francuza

– Problem rasizmu coraz bardziej staje się widoczny. Mam nadzieję, że to tylko mała grupka mało myślących ludzi. Zawsze byłem kimś, dla kogo wartości narodowe były najważniejsze, myślałem także, iż ten problem mamy za sobą. Wydaje się jednak, że był on tylko odłożony na bok.