Ferguson: Chelsea nauczyła nas jak walczyć

Przed niedzielnym meczem Czerwonych Diabłów z Obywatelami w Pucharze Anglii wydawało się, iż podopieczni Roberto Manciniego są o kilka kroków od zgarnięcia tytułu mistrza kraju.

Jednak po porażce City w derbach Manchesteru pojawiły się wątpliwości, czy faktycznie obecni liderzy Premier League są murowanym faworytem do triumfu. Obecnie podopieczni Fergusona tracą do swojego lokalnego rywala trzy oczka, lecz w przypadku ogrania w sobotę Boltonu przynajmniej do poniedziałkowego wieczoru zrównają się punktami z The Citizens.

Sytuacja z klubem z niebieskiej części Manchesteru przypomina szkockiemu menadżerowi tą sprzed paru lat, kiedy po zdobyciu mistrzostwa przez Chelsea pod wodzą Jose Mourinho wszyscy przepowiadali, iż teraz to The Blues będą rządzić w kraju przez najbliższą dekadę. Tak jednak się nie stało, a Czerwone Diabły nie tylko odzyskały mistrzowski tytuł, ale co więcej, zgarnęły go aż cztery razy w ciągu ostatnich pięciu lat.

- To było oczywiste, że wkrótce City stanie się groźnym zespołem - wyznał sir Alex. - Nie kupowali młodzieży, lecz sprowadzili do siebie piłkarzy, dysponujących odpowiednim doświadczeniem.

- Na nas nie robi to jednak większego wrażenia. Jesteśmy Manchester United i po prostu dalej musimy być tym samym klubem, jak robiliśmy to przez te wszystkie ostatnie lata.

- Poradziliśmy sobie, gdy do głosu doszła Chelsea, więc jestem przekonany, iż zdobyte wtedy doświadczenie przyda się nam teraz. Wiemy jak radzić sobie w takich sytuacjach i zamierzamy to wykorzystać w walce o mistrzostwo z City - zakończył Szkot.