ManUtdFun: Po przeczytaniu poniższych komentarzy widzę, że powstały dwie grupy: jedna która bardzo by chciała powrotu Scholesa, a druga, która nie chciałby tego, bo nie potrzebjemy emeryta, lecz nowego, światowej klasy zawodnika, bo jak już poszedł na emeryture to nie powinien wracać.
Gdy pierwszy raz przeczytałę mtego newsa troche się ucieszyłem, bo fajnie byłoby jeszcze raz zobaczyć Rudego w koszulce United. Potem się zastanowiłem: przecież on już nie jest taki jak wcześniej ,a poza tym, ile on pogra? My potrzebujemy kogoś na lata.
Jednak moje ostateczne zdanie jest takie: Scholes mógłby wrócić do nas, na powiedzmy pół roku tak jak Henry do Arsenalu na te dwa miesiące. Co nam szkodzi? Cleverley i Ando potrenują pod okiem mistrza, będą mieli sięna kim wzorować. Będą trenować, aby w przyszłym sezonie tworzyć nasz środek. Scholes byłby takim zawodnikiem zastępczym za Fletchera, który nestety musiał przerwać grę. Do tego mamy Carricka, Giggsa, na wszeli wypadek można dać do środka Parka czy Jonesa. Scholes wraca, Ando i Tom wracają, kończymy ten sezon (oby z mistrzem), ale nawet jak się nie uda, to i tak będziemy mieli już pewien "zapas" na przyszłe lata. Po tym sezonie Ruudy by definitywnie odszeł, zostawiając United poukładane :)
Takie jest moje zdanie, a czy wróci czy nie to już od niego zależy. Jak nie przyjdzie nie będę płakał, ale jak jednak wróci nie będę narzekał :)
Glory!