W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand uważa, że porażka z Manchesterem City pomogła United zmienić swój styl gry i dobrze przygotować się na decydującą fazę sezonu.
» Zdaniem Rio United zbyt mało uwagi poświęcało grze obronnej
Mistrzowie Anglii mają tyle samo punktów co ich lokalni rywale i już w najbliższej kolejce staną przed szansą objęcia prowadzenia w Premier League. Warunkiem jest tutaj oczywiście osiągnięcie przez Czerwone Diabły lepszego wyniku w 20. kolejce ligowej niż podopieczni Roberto Manciniego.
Od odpadnięcia z Ligi Mistrzów Manchester United prezentuje wysoką formę i choć nie obyło się bez wpadek (jak na przykład w pojedynku z Blackburn), ostatnie kilka tygodni w wykonaniu klubu można zaliczyć do udanych.
Rio Ferdinand jest zadowolony z obecnej formy zespołu i zapewnia, że on i jego koledzy pozbierali się już po druzgocącej porażce z City, która, paradoksalnie, wyszła mistrzom Anglii na dobre.
- Komuś może wydać się to niedorzeczne, ale według mnie porażka z Manchesterem City była najlepszą rzeczą, jaka mogła nam się przytrafić - przyznał Rio.
- Przed tamtym spotkaniem graliśmy bardzo otwartą piłkę, ale kiedy dostaliśmy za kołnierz sześć goli, to usiedliśmy i przemyśleliśmy sytuację. Od tamtej pory mocniej skupiamy się na obronie, ale nie przeszkadza nam to w atakowaniu bramki rywala.
- Przytrafiło nam się wiele kontuzji i chorób, ale wciąż zdobywamy punkty i liczymy się w walce o tytuł. Mam nadzieję, że uda nam się uniknąć wpadek i podtrzymać dobrą dyspozycję, którą prezentujemy od momentu pożegnania się z Champions League.
- W ostatnich tygodniach szeroka kadra bardzo nam się przydała. Mamy tu wielu świetnych zawodników, którzy są głodni sukcesów i chcą tworzyć historię tego klubu - zakończył Ferdinand.
Tristan: haha wyszła nam na dobre - chyba na dobre sobie. City nas zmuciło, nic to nie pomogło by i Bazylea nas zmuciła, tak jak i Blackburn i Newcastle, chwilowy powiew wiatu przy wynikach 5-0 i teraz znów mizerota. Szczęście że jeśli chodzi o lige jeszcze nic się takiego nie stało i szansę mamy ogromne jak nie mniejsze jak City, a jak Tottenham wygra zaległy mecz może wielu zaskoczyć.
4uKrychu: Manchester prezentuje wysoką forme? Powiedziałbym raczej, ze od tamtego meczu nie trafił na mocnego rywala. Nasza forma zostanie przetestowana tak naprawde dopiero w meczu z City w pucharze anglii.
Co do osób komentujących newsa - wdawanie się w dyskusję z fanem Shity jest jak patrzenie na pusty kufel z nadzieją, że się sam zapełni. Bez sensu. Bo brytyjczycy brytyjczykami - urodzili się na wyspach, tam niewątpliwie jest wielu fanów City i to od zawsze, na zawsze. Na dobre i na złe.
A polacy ? Nie rozśmieszajcie mnie. Jeżeli jakikolwiek polak kibicuje City to tylko dlatego, ze dostali zastrzyk kasy, nakupowali gwiazdeczki i myślą, ze są galacticos, nie obrażając Realu. Kibicowanie "tym mocniejszym" jest dowodem na dziecinność. Shitty nigdy nie będzie przeze mnie nazwane drużyną. To śmieszny zlepek gwiazdeczek, który szczeka bardzo glośno, ale prędzej czy później ochrypnie.
designer: Co on za bzdury wygaduje?? Porazka z City pomogla poprawic gre obronna? A skad to odpadniecie z LM a skad porazka z przyszlym spadkowiczem Blackburn? Niech te cierpietnik nie opowiada takich bzdur, bo oczy bola i uszy wiedna od tego typu tekstow! Gra obronna RD to jedna wielka pomylka w tym sezonie. Taka jest prawda i jesli jej nie poprawia, moga zapomniec o jakimkolwiek pucharze w tym sezonie.
Zyvold: Troche mnie to... dziwi conajmniej, że Ferguson raz powiedział, ze o porażce z City trzeba zapomnieć a co kilka dni pojawia się o tym meczu news. No bez przesady, wiemy co wyszło na dobre, a co na odwrót.
wazza89: Nie mam szacunku do kibiców i piłkarzy City. Wczoraj na meczu komentator dobrze powiedział że kibice City potrafią oklaskiwać tylko bramki. A zagrania typu fair play itp to już cisza. Te ciągłe bójki na treningach, sposób poruszania się tych penerów po spotkaniu itp naprawdę jest dla mnie odpychający. NIe szanuję kibiców CITY i CHELSEA również za to, że Ci pierwsi 37 lat posuchy drudzy 50 lat posuchy, nagle sukces i wielce porównywanie się do UNITED a nawet mówienie o wyższości ich nad nami !! A taka chelsea już wie jak trudno utrzymywać długo passę tytułów a City się powoli przekonuję jak trudno chociaż przez dłuższy okres grać dobry futbol!! A Manchester United jest na szczycie kilkanaście lat!! I to bez gigantycznej kasy (szejk, roman) I nie żebym się panoszył ale jeżeli ktoś ośmiela się krytykować UNITED lub nawet liverpool to znak że jest niedojrzałym kibicem który o piłce nożnej i wadze sukcesów niewiele wie. Taka moja sentencja po przeczytaniu tego newsa i wizycie na stronce city. pozdro
wazza89: albo tekst ze stronki city że United ma tylko kibiców z wiosek manchesteru a z centrum to są kibice niebieskich. Boże co za bzdury. Po co ja tam wszedłem?
kawkader: "Komuś może wydać się to niedorzeczne, ale według mnie porażka z Manchesterem City była najlepszą rzeczą, jaka mogła nam się przytrafić " ... -.- Może i się pozbierali trochę to tej porażce, ale takie gadanie to już kretyńskie przesadzanie i pocieszanie się na siłę. No ale nie od dziś wiadomo, że Rio nie należy do intelektualnej czołówki Manchesteru...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League
Manchester United – Burnley 1:1. Wynik, który nie urządził nikogo...
Juventus ostrzy zęby na Greenwooda. „Jakościowy transfer za dobrą cenę”
Ten Hag apeluje do kibiców o cierpliwość po remisie z Burnley
